Analizie poddano rynek wynajmu w siedmiu dużych miastach. Szacunek oparto o inwestycyjny zakup używanego mieszkania dwupokojowego z segmentu popularnego o powierzchni 50 m kw. w średniej cenie na danym rynku i czerpanie zysku z najmu tego lokalu. Do szacunków posłużyły ceny transakcyjne z okresu sierpień-wrzesień.

"Wzięliśmy pod uwagę średnie aktualne ceny wynajmu przy założeniu, że mieszkanie przez jeden miesiąc w roku może stać puste, a wynajmujący będzie płacił ryczałtowy podatek 8,5 proc. Nie uwzględniliśmy natomiast kosztów amortyzacji lokalu - potrzeb remontowych i napraw, które są nieuniknionym elementem przy wynajmie" - wyjaśnił Marcin Jańczuk z agencji Metrohouse.

Z szacunków wynika, że spośród siedmiu miast teoretycznie największy zysk z wynajmu można osiągnąć w Katowicach. To jedyne z analizowanych miast, gdzie rentowność przekroczyła 5 proc. i wyniosła 5,44 proc. Na kolejnych miejscach znalazły się: Warszawa - z rentownością wynajmu 4,55 proc., Poznań - 4,46 proc., Wrocław 4,39 proc., Gdańsk - 4,30 proc., Łódź - 4,05 proc. i Kraków - 3,95 proc.

"Nie są to imponujące wielkości, jeśli porówna się je z lokatami bankowymi lub z sytuacją sprzed lat, kiedy rentowność wynajmu osiągała 8 proc. Jednak w trudnej sytuacji na rynku wynajem pozostanie alternatywą dla zakupu własnego mieszkania" - powiedział PAP Jańczuk.

Reklama

Dodał, że rentowność wynajmu nieznacznie wzrosła w stosunku do początku sezonu wakacyjnego. Na przełomie czerwca i lipca średnia dla siedmiu analizowanych miast wynosiła bowiem 4,17 proc., podczas gdy obecnie wzrosła do 4,45 proc.

Zdaniem prezesa serwisu nieruchomości Morizon.pl Bogusława Drapelli rentowność najmu nadal utrzymuje się na niskim poziomie. "Lepsza rentowność w tym roku to wynik postępujących spadków cen mieszkań i utrzymujących się stawek za wynajem nieruchomości. Niepewna sytuacja gospodarcza będzie jednak wpływać na wzrost zainteresowania najmem" - powiedział PAP.

Dodał, że problemy z dostępnością finansowania kupna nieruchomości spowodują, że więcej osób zdecyduje się na najem lokum, co w długim czasie prawdopodobnie doprowadzi do wzrostu stawek za wynajem i tym samym wzrostu jego rentowności.