Rozwój inteligentnych miast zależy w dużej mierze od samorządów i roli, jaką chcą one odgrywać w rozwoju nowoczesnej infrastruktury i wdrażaniu specjalistycznych rozwiązań.
Jakie są podstawowe cechy inteligentnego miasta?
Pojęcie inteligentnego miasta jest bardzo szerokie. Łączy się z nim m.in. kwestia transportu i jego optymalizacji, bezpieczeństwo, edukacja, opieka zdrowotna oraz efektywne zarządzanie energią. Jednym z elementów inteligentnego miasta są z pewnością samochody elektryczne, które jednak wymagają nowoczesnej infrastruktury do ich ładowania w możliwie najkrótszym czasie, np. podczas wizyty w centrum handlowym.
Inteligentne miasto to także rozwój transportu miejskiego, który coraz bardziej skłania się ku możliwościom eksploatacji pojazdów napędzanych silnikami elektrycznymi. To również nowoczesne systemy pozwalające zarządzać miejskim transportem, dzięki czemu możliwa jest jego optymalizacja i zmniejszenie kosztów związanych z jego funkcjonowaniem. Inteligentne miasto to również inteligentne budynki, w których zastosowano innowacyjne rozwiązania do zarządzania zużyciem energii elektrycznej czy kontrolą dostępu do pomieszczeń, zwiększając bezpieczeństwo mieszkańców.
Rozwój inteligentnych miast zależy w dużej mierze od samorządów i roli, jaką chcą one odgrywać w rozwoju nowoczesnej infrastruktury i wdrażaniu specjalistycznych rozwiązań. W wielu krajach Europy samorządy zarządzają wszystkimi mediami za pomocą specjalnie powołanych do tego spółek zależnych, które są jednocześnie źródłem dodatkowego przychodu. W Polsce mamy do czynienia z odwrotnym procesem i samorządy pozbywają się spółek komunalnych, nie myśląc o alternatywnych rozwiązaniach, np. odsprzedawaniu energii elektrycznej do sieci i pomnażania zysków.
Reklama
Jakie są najważniejsze ograniczenia w realizacji pomysłu inteligentnego miasta?
Przede wszystkim, aby miasta mogły się rozwijać zgodnie z pojęciem inteligentnych miast niezbędne jest odpowiednie finansowanie podejmowanych inwestycji. Obecnie w Polsce mamy możliwość pokrycia części kosztów takich projektów m.in. poprzez dofinansowanie ze środków UE. Trzeba mieć jednak świadomość, że samorządy mają mocno ograniczone budżety, ponieważ nastąpiło zacieśnienie polityki wydatkowej samorządów. To, moim zdaniem, główny problem, który może wpłynąć na ograniczenia w realizacji pomysłu inteligentnego miasta.
Kiedy smart cities będą obecne na zauważalną skalę?
Do realizacji koncepcji smart cities z mocno zinformatyzowaną i zautomatyzowaną infrastrukturą czeka nas jeszcze długa droga. Nie jest ona prosta, mogą się pojawić problemy związane z prawem własności do infrastruktury, jako że w realizacji projektów będzie brało wiele podmiotów.
Jednym z elementów inteligentnego miasta są inteligentne sieci. Czy będą one opłacalnym rozwiązaniem? W tej sprawie pojawiają się sprzeczne opinie.
Inteligentne sieci mogą być generatorami korzyści, przypuszczam, że może zaistnieć tu podobna sytuacja, jaka miała miejsce z siecią internetową. Dzięki niej zostały wygenerowane nowe usługi, rynek rozwinął się i w znacznym stopniu uległ zmianie. Sieci inteligentne to połączenie systemów komunikacji i automatyzacji z infrastrukturą energetyczną, po to by móc ją zoptymalizować w możliwie największym stopniu. Wydaje się, że w przyszłości nie będziemy w stanie tego uniknąć, więc pytanie brzmi nie czy to nastąpi, ale kiedy. Inteligentne sieci będą się rozwijały i będą generowały dodatkowe zapotrzebowanie na usługi i produkty, które będą dostarczane przez nowe podmioty gospodarcze.
Podobna sytuacja miała miejsce w przeszłości w zakresie odnawialnych źródeł energii (OZE). Przez bardzo długi czas projekt istniał jedynie w sferze marzeń i dyskusji akademickich. Jednak stopniowo nasze podejście do OZE zmieniło się i za kilka lat będziemy uzyskiwać w ten sposób ok. 15 proc. energii elektrycznej. Żeby inteligentne sieci mogły się rozwijać musi się zmienić mentalność ludzi, muszą zostać zniesione ograniczenia w rozwoju inteligentnych sieci, a rząd powinien zachęcać do podobnych inwestycji i uprościć rozwiązania prawne.
Nie mam wątpliwości, że inteligentne sieci będą przynosiły dochody i wpłyną na rozwój gospodarki. Zdarza się, że dyskusje ograniczają się wyłącznie do wybranych elementów inteligentnych sieci i niektórzy ich uczestnicy zaczynają mieć wątpliwości, czy to ma szansę powodzenia. Niepewność może wynikać też z tego, że czasami projekty pilotażowe przeprowadzane są nieefektywnie. To musi się zmienić.
Rozwój OZE wspomagany jest znaczącym wsparciem. Czy w przypadku inteligentnych sieci będzie podobnie?
Wsparcie rozwoju OZE wynika z polityki rządu, który w dużym uproszczeniu według dyrektywy unijnej musi zwiększyć udział energetyki odnawialnej. Jednocześnie koszty inwestycji w OZE w ostatnich latach zmniejszyły się, co wynika z postępu technicznego. To, że dziś dofinansowuje się rozwój OZE nie oznacza, że taki stan będzie utrzymywał się w przyszłości.
Inteligentna sieć to jest pojęcie tak szerokie, że trudno mówić o jednym produkcie. To złożona struktura, która pozwala nie tylko podłączyć wiatrak do sieci, lecz także zoptymalizować wykorzystanie energii pochodzącej ze źródeł odnawialnych za pomocą nowoczesnego systemu sterowania siecią czy magazynowanie energii elektrycznej. Jeżeli inteligentne rozwiązania pozwolą uzyskać zakładane efekty, będą się stawały coraz tańsze, co wpłynie na ich dalszy, dynamiczny rozwój.
ikona lupy />
Rafał Płatek, odpowiedzialny w ABB za rozwój inteligentnych sieci / DGP