„Kiedy kryzys finansowy uderzył w Europę pięć lat temu, polska gospodarka nadal kwitła, a powódź młodych Polaków zmierzających na Zachód zamieniła się w małą strugę. Ale wraz z osłabieniem gospodarki, Polska zakleszcza się w nowej fali exodusu” – napisał Jan Cienski w dzisiejszym wydaniu "Financial Times”.

Spowolnienie w strefie euro, która jest głównym partnerem handlowym kraju oraz osłabienie popytu wewnętrznego odbija się negatywnie na polskiej gospodarce. Bezrobocie sięga teraz 13,3 proc. a ekonomiści szacują, że w tym roku dobije do 14 proc. "Z prognozą wzrostu PKB na anemicznym poziomie 1,6 proc., masowe migracje Polaków za granicę się nasilą” - twierdzi "FT".

Publicysta przypomina w swoim artykule, że Polacy od dawna migrowali, uciekając przed niepewną sytuacją polityczną i gospodarczą w swoim kraju.

Cienski opisuje historię Polki Sylwii Dlohinko, która znalazła pracę w fabryce w Yorkshire. Wyemigrowała na Wyspy niedawno - za swoim mężem, mechanikiem. „Kocham swój kraj i nie było mi łatwo wyjechać. Ale wiedziałam, że muszę, jeśli chcę normalnego życia” – mówi bohaterka artykułu. W jej rodzimych Mońkach, co druga rodzina ma kogoś, kto przynajmniej raz pracował za granicą. To jeden ze zwiastunów nowego trendu – czytamy na łamach dziennika.

Reklama

Według Krystyny Iglickiej, demograf z Uniwersytetu im. Łazarskiego w Warszawie, z którą rozmawiał „FT”, w ciągu najbliższych pięciu lat 500-800 tys. Polaków wyjedzie z kraju.

Odkąd Polska wstąpiła do UE w 2004 roku, około 2,1 mln ludzi "porzuciło swoje korzenie".