Tak twierdzi północnokoreańskie ministerstwo spraw zagranicznych, które zapowiada dalsze, zdecydowane działania, jeśli Waszyngton nie zrezygnuje z wrogiej postawy.

"Próba nuklearna była tylko pierwszą odpowiedzią, której udzieliliśmy z maksymalną powściągliwością" - głosi oświadczenie ministerstwa.

"Jeśli Stany Zjednoczone będą nadal występować we wrogi sposób i komplikować sytuację, to będziemy zmuszeni konsekwentnie udzielić silnej, drugiej i trzeciej odpowiedzi" - oświadczył południowokoreański MSZ

Reklama

Korea Północna przeprowadziła w nocy próbny wybuch nuklearny. Spowodowany przezeń wstrząs miał siłę czterech i dziewięciu dziesiątych stopnia w skali Richtera. Była to najsilniejsza z trzech dotychczasowych eksplozji nuklearnych, dokonanych przez Północną Koreę. Próba została potępiona przez społeczność międzynarodową.