Ponad 30 prospektów emisyjnych leży w Komisji Nadzoru Finansowego. W 2013 roku będziemy mieć więcej debiutów giełdowych niż rok temu.
– Zarówno liczba, jak i wartość ofert publicznych w tym roku powinna być wyższa niż w ubiegłym – uważa Agnieszka Bogaj-Gryglicka, kierownik zespołu rynku pierwotnego DM Raiffeisen Polbank. Większość przedstawicieli biur maklerskich, z którymi rozmawialiśmy, jest podobnego zdania. W 2012 r. na głównym parkiecie GPW zadebiutowało 19 spółek. Łączna wartość zeszłorocznych ofert na rynku regulowanym przekroczyła 3,4 mld zł.

Chętnych nie brakuje

Sam Raiffeisen pracuje już nad dwoma projektami, do końca roku planuje ich łącznie pięć. Tyle samo debiutów chce przygotować w tym roku DM IDM SA. Obecnie szykuje trzy. – Pracujemy nad kilkoma ofertami, które mają szansę być przeprowadzone w tym roku – deklaruje również Monika Floriańczyk z biura prasowego PKO BP.
O pół tuzinie debiutantów mówi z kolei Jarosław Deryło, dyrektor Wood & Co. Na GPW według niego mogłyby się pojawić spółki z państw niereprezentowanych dotychczas na naszej giełdzie. DI BRE pracuje nad czterema debiutami, łącznie może ich mieć siedem. – W tym roku planujemy minimum cztery oferty: z branży budowlanej, produkcyjnej i usług medycznych – wylicza Robert Kosowski, dyrektor marketingu w DM BOŚ. O wprowadzenie na GPW jednej spółki stara się DM Investors. Także BM BGŻ przygotowuje w tej chwili jeden debiut – firmy budowlanej. – Planowane jest jeszcze przygotowanie do debiutu dwóch spółek – deklaruje Magdalena Paciorek z centrali banku.
Reklama
– Pracujemy intensywnie nad trzema projektami publicznych emisji klientów z Polski i z zagranicy. Część z nich ma szansę zmaterializować się w tym półroczu – mówi Maciej Jacenko, dyrektor w Espirito Santo Investment Bank. Rozmowy z kolejnymi spółkami są w toku.
– W ciągu kilkunastu miesięcy moglibyśmy sfinalizować pięć projektów, nad którymi teraz pracujemy. Debiuty jednej lub dwóch spółek możliwe są w tym półroczu – mówi Adam Bruliński, dyrektor wykonawczy w KBC Securities. I jego zdaniem ten rok ma wszelkie szanse być lepszym pod względem liczby debiutów niż miniony. Sprzyjać temu ma spodziewana większa stabilność na rynku wtórnym. – Ponadto zauważamy u inwestorów większą skłonność do podejmowania ryzyka – wylicza.

W poszukiwaniu kapitału

Według Bogaj-Gryglickiej na to, że debiutów będzie więcej niż w 2012 r., wskazywać mogą zapowiedzi ministra skarbu, który planuje oferty publiczne m.in. Energi i PKP Cargo, a także podmiotów zależnych od spółek MSP, m.in. Exalo Drilling z grupy PGNiG. – Oczekujemy w tym roku dalszego wzrostu kursów małych i średnich spółek z GPW, co powinno ośmielić kolejne firmy do poszukiwania kapitału na giełdzie – mówi przedstawicielka DM Raiffeisen Polbanku. Przypomina, że w 2012 r. wiele firm zdecydowało się odroczyć swój debiut, bo wyceniano je znacznie niżej, niż tego oczekiwały. W Komisji Nadzoru Finansowego oprócz 12 czynnych prospektów emisyjnych jest obecnie także 21 dokumentów w stanie zawieszenia. – Trwający cykl obniżek stóp procentowych będzie sprzyjać poprawie wycen debiutantów. W związku z tym oczekujemy wzrostu zainteresowania rynkiem ofert pierwotnych i wznowienia wstrzymanych emisji – podsumowuje Bogaj-Gryglicka.
– Potencjalni emitenci wciąż są ostrożni, choć zaczynają już pilnie obserwować sytuację. Aby zdecydowali się na debiut, sytuacja giełdowa musi się jeszcze nieco poprawić – uważa Paweł Zaremba-Śmietański, dyrektor z DM IDM SA.