Nieśmiałe wzrosty indeksów na europejskich parkietach

Indeks największych spółek na GPW WIG20 rozpoczął środową sesję na poziomie 2356,68 pkt, zyskując 0,14 proc. wobec wtorkowego zamknięcia. Indeks WIG podniósł się o 0,17 proc. do 44802,92 pkt.

Pół godziny po otwarciu brytyjski FTSE100 zyskiwał 0,16 proc., francuski CAC40 tracił 0,04 proc., a niemiecki DAX rósł o 0,12 proc.

Na azjatyckich parkietach także dominowały dziś optymistyczne nastroje. Japoński Nikkei 225 wzrósł na zamknięciu o 0,18 proc. i wyniósł 12 493,79 pkt. Chiński Shanghai Composite Index na zamknięciu wzrósł o 0,2 proc. i wyniósł 2 301,26 pkt.

"Optymistyczne zakończenie handlu we wtorek stanowi dobrą zaliczkę na dziś. Na Książęcej bardziej niż importowane nastroje, przydałby się importowany kapitał" - mówi Roman Przasnyski, analityk Open Finance.

Analityk przyznaje, że źródłem niepokoju może być pogarszająca się od kilku dni sytuacja małych i średnich firm. "mWIG40 wczoraj przed przeceną zdołał się w ostatnim momencie uratować, ale w ciągu ostatnich sześciu sesji stracił 5 proc. Trwająca osiem sesji spadkowa fala sWIG80 zabrała temu indeksowi niemal 4 proc., a w tym samym czasie WIG Plus spadł o niecałe 5 proc. Rozszerzanie się niedźwiedzich nastrojów na wszystkie segmenty rynku nie jest zjawiskiem optymistycznym" - komentuje Przasnyski.