Parlament Europejski podzielił te argumenty, przyjmując wczoraj raport legislacyjny Danuty Huebner. Dokument wskazuje, że bez wprowadzenia mechanizmów ratunkowych na obszarze całej „27”, a nie tylko „17”, nie można mówić o zapewnieniu jednakowych warunków konkurencji instytucji finansowych z państw strefy euro i tymi spoza niej.
Przyjęty przez Parlament Europejski raport postuluje umożliwienie państwom spoza strefy zaciąganie kredytów na rekapitalizację banków. W dokumencie jest także propozycja zwiększenia kapitału, który może być wykorzystany na wsparcie do 60 mld euro. Obecnie Unia Europejska może przeznaczyć na pomoc dla banków z krajów spoza strefy euro łączną kwotę 50 mld euro. W opinii Danuty Huebner dodatkowe 10 mld euro miałoby pochodzić z niewykorzystanych środków z Europejskiego Mechanizmu Stabilizacji Finansowej, który niebawem wygaśnie.
Mechanizm ten jest finansowany dzięki gwarancjom budżetu UE i dotyczy wszystkich 27 krajów. Ponadto wśród przedstawionych w sprawozdaniu rekomendacji dla Komisji Europejskiej i Rady znajduje się również propozycja zmiany traktatu o funduszu EMS (Europejski Mechanizm Stabilności) w taki sposób, aby państwa spoza euro, które przystąpią do wspólnego nadzoru bankowego, mogły korzystać z pożyczek na rekapitalizację ich banków, jak to się dzieje w odniesieniu do państw członkowskich strefy euro.
Wówczas kraje niebędące w euro wpłacałyby składki do EMS, ale tylko na część przeznaczoną na dokapitalizowanie banków. Ta pożyczka na dokapitalizowanie banku byłaby czymś niezależnym od istniejących już instrumentów pomocy finansowej.
Reklama
– Do tej pory na gwarancję unijną mogły liczyć banki ze strefy euro. Jeżeli chcemy docelowo stworzyć wspólny nadzór bankowy, konieczne jest zrównanie zasad pomocy i większa harmonizacja. W tym kierunku idzie właśnie nasza propozycja – mówi Danuta Huebner. Jak dodaje, propozycja Parlamentu otrzymała już wstępną akceptację Komisji Europejskiej i państw członkowskich. Do Rady powinna trafić podczas prezydencji litewskiej.
Projekt powołania unii bankowej Komisja Europejska przedstawiła jesienią ubiegłego roku. Zgodnie z propozycją Europejski Bank Centralny (EBC) otrzymałby nowe uprawnienia umożliwiające monitorowanie wyników działalności ponad 6 tys. banków w strefie euro. Porozumienie w tej sprawie nosiłoby nazwę jednolitego mechanizmu nadzorczego. EBC przejąłby takie zadania, jak: decydowanie o wydawaniu bankom i innym instytucjom kredytowym licencji na działalność, kontrolowanie spełniania przez nie wymogów kapitałowych (dotyczących płynności) umożliwiających im kontynuację działalności nawet wtedy, gdy ponoszą straty, i prowadzenie nadzoru nad konglomeratami finansowymi.