Pozostało niespełna pół roku - dyrektywa ma obowiązywać od 25 października.

Już powinny działać centra informacyjne, w których pacjenci mogliby szukać informacji o potrzebnym leczeniu, podkreśla Robert Mołdach - ekspert Pracodawców RP. Według niego, pacjenci z zagranicy muszą wcześniej mieć informacje o tym, jaką pomoc mogą uzyskać w naszym kraju. Zaznaczył, że do podjęcia decyzji o leczeniu potrzebny jest system oceny szpitali oparty o wiarygodne mierniki jakości. Wówczas pacjent zagraniczny może podjąć świadomą decyzję o miejscu swojego leczenia. Dyrektywa zakłada uzyskanie w danym kraju informacji w swoim ojczystym języku.

Doktor Konrad Pszczołowski w Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego przewiduje, że w sprawie transgranicznej opieki medycznej nie obędzie się bez dużych problemów. Według niego, problemy będą rozwiązywane na bieżąco z udziałem mediów. Zaznacza jednak, że po wprowadzeniu unijnej dyrektywy, łatwiej można będzie dochodzić swoich praw.

Polski resort zdrowia pracuje teraz nad reformowaniem Narodowego Funduszu Zdrowia.

Reklama

>>> Czytaj także: Kasa NFZ jest pusta. Zabraknie miliarda, by nas leczyć