Senacki projekt nowelizacji ustawy o usługach płatniczych został wybrany wczoraj jako wiodący w dalszych pracach podkomisji przez sejmową podkomisję.
Inicjatywy Ruchu Palikota, PSL, Solidarnej Polski i PiS nie będą dalej rozpatrywane. – Jeżeli niektóre znajdujące się w nich pomysły posłowie uznają za wartościowe, to możemy je wprowadzić do nowelizacji senackiej – powiedziała Zofia Czernow, przewodnicząca speckomisji. Takie rozwiązanie parlamentarzyści przyjęli jednogłośnie.
Senacki projekt zakłada m.in. stopniowe obniżanie interchange, czyli prowizji od transakcji kartami płatniczymi, do 0,5 proc. Dopuszcza również możliwość pobierania przez handlowców dodatkowej opłaty – surcharge, przez klientów płacących kredytówkami. Prowizja ta mogłaby być też stosowana przez urzędy administracji publicznej wobec klientów opłacających kartami np. podatki.
Wczorajsze głosowanie przebiegło po myśli przedstawicieli Narodowego Banku Polskiego. – Nie chcemy wpływać na suwerenną decyzję posłów, jeżeli chodzi o wysokość prowizji na rynku kart. Ale jeżeli zapytano by nas, jaka powinna być ta stawka, to zdecydowanie najbliżej nam do projektu senackiego – powiedział Wacław Martyniuk, doradca prezesa NBP.
Z wypowiedzi Martyniuka można też wywnioskować, że bank centralny zrobi wszystko, aby nie dopuścić do rezygnacji z zasady honor all cards. Reguła ta wpisana jest w umowy między operatorami terminali płatniczych a handlowcami i zakłada, że jeżeli sklep zdecyduje się na przyjmowanie plastików danej firmy, to nie może odmówić płatności wybraną kartą z logo tej organizacji, np. kredytową.
Reklama
– Liczymy, że podkomisja nie dopuści do dyskryminowania niektórych konsumentów – stwierdził Martyniuk.

>>> Czytaj również: MasterCard wdroży bezwarunkową obniżkę stawek interchange