Jest porozumienie w Unii Europejskiej w sprawie systemu ratowania i uporządkowanej likwidacji banków z problemami. Błędy finansistów nie obciążą krajowych budżetów.

Decyzję podjęli ministrowie finansów Wspólnoty, na nadzwyczajnym spotkaniu w Brukseli.

Kompromis ogłoszono na kilkanaście godzin przed unijnym szczytem, poświęconym między innymi i tej sprawie.Zgodnie z ustaleniami, w sytuacjach kryzysowych pomoc dla banków nie będzie obciążała już budżetów krajowych. To nie podatnicy zapłacą za błędy finansistów. Ciężar ratowania banków spadnie na inwestorów i wierzycieli.

>>> Czytaj również: Nadzór bankowy EBC opóźni się do końca 2014 roku

Unijne kraje długo nie umiały się porozumieć, czy mają być sztywne reguły ratowania banków, czego domagały się Niemcy, czy też kraje członkowskie miałyby swobodę w decydowaniu - kto i kiedy ponosiłby straty, za czym opowiadała się Francja. "Jeśli bank wpadnie w kłopoty, teraz będzie jeden, sztywny zestaw reguł wyznaczający, kto zapłaci za rachunek" - powiedział szef eurogrupy Jeroen Dijsselbloem.

Reklama

Najpierw stratami obciążeni zostaną inwestorzy, później wierzyciele, a w ostateczności - właściciele dużych depozytów bankowych o wartości ponad 100 tysięcy euro.

System ratowania i uporządkowanej likwidacji banków to drugi etap budowania unii bankowej, która ma ustrzec Europę przed powtórką z kryzysu. Pierwszy, już uzgodniony, to wspólny nadzór bankowy.

>>> Czytaj również: Rostowski: Polska jest zadowolona z kompromisu ws. unii bankowej