Z czerwcowych danych dostosowanych sezonowo wynika, że liczba osób pozostających bez pracy u naszego zachodniego sąsiada spadła o 12 tys., do 2,94 mln, poinformowała dziś Federalna Agencja Pracy. Analitycy prognozowali wzrost liczby bezrobotnych w czerwcu o 8 tys. , według ankiety agencji Bloomberg. Sezonowo dostosowana stopa bezrobocia wyniosła 6,8 proc., co stanowi powrót do poziomu rejestrowanego również przez większość zeszłego roku. Majowy wskaźnik po rewizji o 0,1 pkt proc. w dół wynosił 6,8 proc.

- Skok w maju stanowił zaburzenie, więc powinna pojawić się korekta – powiedziała Ulrike Rondorf, ekonomistka Commerzbank AG we Frankfurcie przed publikacja dzisiejszych danych. – Rynek pracy jako całość wygląda dobrze, jeśli wziąć pod uwagę znaczne spowolnienie gospodarcze zaobserwowane zimą.

Po raz drugi z rzędu wskaźnik zaufania z biznesie badany przez instytut Ifo wzrósł, podobnie jak wskaźnik ZEW, ilustrujący oczekiwania inwestorów i analityków na najbliższe sześć miesięcy.

>>> Czytaj także: Eurostat: Zatrudnienie w Europie spada, w Polsce lekko rośnie

Reklama

Kryzys zażegnany

Produkcja przemysłowa Niemiec podskoczyła w kwietniu o 1,8 proc., dzięki odbiciu w budownictwie. Niskie temperatury, które utrzymywały się dłużej niż zwykle spowodowały opóźnienie aktywności w tym sektorze.

W pierwszym kwartale bieżącego roku niemiecka gospodarka wzrosła jedynie o 0,1 proc., przede wszystkim dlatego że strefa euro, główny partner handlowy Niemiec, jest pogrążona w kryzysie. W unii monetarnej łączny PKB spada już od sześciu kwartałów.

- Generalnie gospodarka ma już skutki kryzysu zadłużeniowego za sobą, chociaż stało się to wolniej z powodu warunków pogodowych – powiedział David Milleker, główny ekonomista Union Investment. – Niemiecka gospodarka jest na właściwym torze, a dane z rynku pracy są solidne.

>>> Polecamy: Merkel każe innym oszczędzać, sama obiecuje Niemcom miliardowe wydatki