Szefowa niemieckiego rządu odniosła się do tematu w wywiadzie dla dziennika „Sueddeutsche Zeitung”.

Dotychczas Angela Merkel wyręczała się swoim rzecznikiem. Teraz sama skomentowała sprawę. W wywiadzie dla „Sueddeutsche Zeitung” powiedziała, że jeśli informacje o podsłuchach się potwierdzą to będzie to poważne zajście. Podsłuchiwanie przyjaciół i to w naszych ambasadach, tak być nie może - powiedziała niemiecka kanclerz dodając, że zimna wojna już się skończyła. W miniony weekend tygodnik „Der Spiegel” podał, że amerykańska Agencja Bezpieczeństwa Narodowego podsłuchuje rozmowy w przedstawicielstwach Unii Europejskiej w Waszyngtonie i Nowym Jorku, a w przeszłości próbowała nawet podsłuchiwać rozmowy w Brukseli. „Der Spiegel” opierał się na informacjach z tajnych dokumentów ujawnionych przez Edwarda Snowdena.