W trakcie dnia euro zyskało na wartości na fali lepszych porannych publikacji makroekonomicznych odnośnie indeksów PMI dla usług oraz sprzedaży detalicznej w strefie euro za Maj, gdzie odczyt +1% m/m przebił wyraźnie oczekiwania na poziomie +0,2% m/m. Kurs w godzinach popołudniowych zbliżył się do poziomu 1,30, który pokonany w dniu wczorajszym działa obecnie jako opór i dopiero wyraźne wyjście ponad tą psychologiczną strefę mogłoby przełożyć się na rozszerzenie ruchu korekcyjnego w kierunku 1,31. Raport ADP z rynku pracy wskazał na przyrost nowych miejsc w czerwcu o 188 tys. porównując z 135 tys. w maju, co można uznać za pozytywną wskazówkę odnośnie piątkowych danych z sektora poza rolniczego, na które wszyscy z uwagą czekają. Lepsze odczyty z amerykańskiej gospodarki powinny wspierać dolara w dalszym umocnieniu wobec pozostałych walut.

Wydarzeniem tygodnia dla krajowej waluty była dzisiejsza decyzja odnośnie poziomu stóp procentowych oraz konferencja po posiedzeniu. Zgodnie z oczekiwaniami stopa referencyjna została obniżona o 25 punktów bazowych do poziomu 2,50 %, ważniejsze jednak było to, co prezes Belka powiedział podczas konferencji. Prezes RPP po godz. 16:00 dał rynkom jasno do zrozumienia, że cykl łagodzenia dobiegł właśnie końca i sytuacja w gospodarce powinna z miesiąca na miesiąc ulegać poprawie przy wciąż niskiej inflacji. To wystarczyło, aby złoty umocnił się kilka groszy w przeciągu godziny zarówno w stosunku do głównych walut, na koniec dnia kurs EUR/PLN zniżkował poniżej poziomu 4,31 (4,34 w dniu wczorajszym) a USD/PLN notowany jest poniżej 3,31 (3,34). Złoty zbliża się zatem do istotnego wsparcia w relacji do euro zlokalizowanego w okolicy 4,30, wyraźne wybicie poniżej tej strefy może przełożyć się na większą falę umocnienia naszej waluty w kierunku 4,22 w relacji do euro.