Skomplikowane umowy finansowe są konsekwencją obowiązujących w Polsce przepisów. Język urzędniczy i prawny komplikuje nam życie także w bankach. Lepiej nie podpisywać się pod ustaleniami, których do końca nie rozumiemy.

Przemysław Barbrich ze związku Banków Polskich przekonuje, że skomplikowane zapisy w umowach bankowych są konsekwencją prawa, a nie złej woli pracowników instytucji finansowych. Podkreśla, że część umów bankowych musi zawierać paragrafy, przeniesione z ustaw, regulujących działalność instytucji finansowych.

Rozmówca IAR przypomina, że obowiązkiem pracowników banku jest wytłumaczenie umowy, którą zawieramy. W przypadku, kiedy nie rozumiemy ustaleń zawartych w umowie nie powinniśmy jej podpisywać. Każdy może także poprosić o dodatkowy czas na przeczytanie dokumentu.

Kampanię społeczną na rzecz lepszego zrozumienia języka urzędników, prawników i bankowców prowadzą: Rzecznik Praw Obywatelskich, Rada Języka Polskiego i Narodowe Centrum Kultury.