Po miesiącach spadków, w lipcu liczba inwestycji rozpoczynanych przez deweloperów wzrosła. Może to oznaczać, że zaczynają dostrzegać światełko w tunelu i węszą nadciągającą poprawę koniunktury.

Po raz pierwszy od kwietnia ubiegłego roku miesięczna dynamika zmiany liczby mieszkań, których budowę rozpoczęto w ostatnich 12 miesiącach, była dodatnia – wynika z wstępnych danych dotyczących budownictwa mieszkaniowego, opublikowanych przez Główny Urząd Statystyczny. W okresie od początku sierpnia ub.r. do lipca 2013 łączne rozpoczęto bowiem budowę 121,7 tys. jednostek mieszkalnych, o 1,35 proc. więcej niż w analogicznym okresie miesiąc wcześniej. Ujemną dynamikę odnotowaliśmy w przypadku inwestorów indywidualnych, gdzie wyniosła minus 0,2 proc. W segmencie deweloperskim osiągnęła ona wartość ponad 3,3 proc. i na plusie jest po raz pierwszy od maja ub.r.

Zmiany dotychczasowego trendu nie widać natomiast w przypadku liczby wydanych pozwoleń na budowę domów i mieszkań. W okresie ostatniego roku ich liczba ogółem wyniosła ponad 142,2 tys., czyli o 21,9 proc. mniej niż w takim samym okresie zakończonym przed rokiem i o 1,9 proc. mniej niż miesiąc temu. Deweloperzy w skali roku wystarali się o pozwolenia na budowę ponad 58,2 tys. mieszkań. To o 31,4 proc. mniej niż przed rokiem i 2,5 proc. gorzej niż miesiąc temu.

W porównaniu z czerwcem, w lipcu nieznacznie wzrosła całkowita liczba mieszkań oddanych do użytkowania w ciągu ostatnich 12 miesięcy. Wyniosła ona prawie 153,9 tys. i w skali roku wzrosła o 5,6 proc. Miesięczna dynamika wyniosła blisko 0,5 proc.

Sami deweloperzy oddali do użytkowania niespełna 62,2 tys. lokali, o 6,8 proc. więcej niż w analogicznym okresie przed rokiem i o 0,6 proc. więcej niż wynikało to z danych prezentowanych przez GUS zgodnie ze stanem na koniec czerwca bieżącego roku.

Reklama

Komentarz i prognoza

Ostatnie miesiące przyniosły stabilizację pod względem liczby oddawanych do użytkowania mieszkań w skali roku. W nadchodzących miesiącach najprawdopodobniej będziemy obserwować jej stopniowy spadek. Mały przełom nastąpił natomiast pod względem liczby mieszkań, których budowę rozpoczęto. Wskazuje to być może na to, że poprawa koniunktury na rynku mieszkaniowym, widoczna od początku bieżącego roku, a przejawiająca się wzrostem średnich cen transakcyjnych (liczony przez Open Finance i Home Broker indeks średnich cen transakcyjnych wzrósł od początku roku o 12,3 proc.), inspiruje deweloperów do rozpoczynania kolejnych inwestycji, tak, aby – zważywszy na czas ich realizacji – nie przespać ewentualnie nadciągającego cyklicznego ożywienia na rynku mieszkaniowym. Nie potwierdza tego na razie liczba wydawanych pozwoleń na budowę, która cały czas spada.

ikona lupy />
Mieszkania, których budowę rozpoczynano w kolejnych rocznych okresach / Media
ikona lupy />
Mieszkania, na realizację których wydawano pozwolenia w kolejnych rocznych okresach / Media
ikona lupy />
Mieszkania oddawane do użytkowania w kolejnych rocznych okresach / Media