Już od 2015 roku sąd nie będzie prowadził postępowania dowodowego. Zrobi to tylko w wyjątkowych przypadkach.

W roli adwokatów będą mogli też wystąpić radcowie prawni. Każda wątpliwość będzie musiała być rozstrzygana na korzyść oskarżonego. Śledztwa będzie prowadziła policja, a nie prokuratura. Sejm uchwalił dziś obszerną zmianę procedury karnej. Jej celem jest usprawnienie procesów sądowych.

Tuż przed głosowaniem minister sprawiedliwości Marek Biernacki powiedział, że obecny system jest niewydolny i wymaga gruntownej zmiany, a nowelizacja Kodeksu postępowania karnego jest pierwszym z elementów większej reformy. Kolejnymi mają być: nowelizacja ustawy o prokuraturze i zmiana kodeksu karnego, między innymi zmiana przepisów dotycząca wydawania wyroków w zawieszeniu - poinformował minister Biernacki.

Nowelizację poparły kluby PO, PSL i Ruchu Palikota. Od głosu wstrzymał się klub SLD. Przeciw zagłosowały PiS oraz Solidarna Polska.

Prezes PiS Jarosław Kaczyński po głosowaniu ocenił, że ustawa jest kolejnym prezentem dla bogatych przestępców. " To jest ustawa, która w ogromnej mierze gwarantuje bezkarność ludziom zamożnym, także zamożnym przestępcom, takim, którzy będą mogli mieć dobrą ochronę prawną i jednocześnie stawia w wyjątkowo złej sytuacji tych wszystkich, których na adwokatów nie stać" - mówił prezes PiS.

Reklama

Reformę procedury karnej przygotował działający przy ministrze sprawiedliwości zespół, któremu przewodniczył profesor Andrzej Zoll. Zmiany musi jeszcze rozpatrzyć Senat.

>>> Polecamy: System sądownictwa w Polsce: za młodzi, by orzekać