Blix wzywa ekspertów na całym świecie, by inwestowali w tor. Jego zdaniem, ten pierwiastek jest znacznie bezpieczniejszy niż obecnie stosowany uran. Podobne zdanie w rozmowie z BBC wyraził Oystein Asphjell, szef norweskiej firmy, która prowadzi nowatorskie eksperymenty. "Toru na świecie jest dużo, ma właściwości lepsze od uranu i nie ma aż tak szkodliwych odpadów radioaktywnych”- wyjaśnia.

Inni eksperci mówią, że gdyby elektrownia w Fukuszimie wykorzystywała tor, to skażenie po awarii nie byłoby tak duże. Eksperymentalne testy trwają też w Chinach, Indiach i w Japonii. Zdaniem sceptyków, inwestycje w nowe reaktory mogą jednak okazać się ogromne, co byłoby marnotrawstwem publicznych pieniędzy.

>>> Polecamy: Grenlandia chce wydobywać uran. Kopenhaga protestuje