Salony w Polsce zamykają Cottonfield i Jackpot – ich ostatnie placówki znikną do marca. Pod koniec 2013 r. sklepy zamknęła międzynarodowa sieć obuwnicza Nine West. Coraz częściej wśród handlowców mówi się, że w ślad za nimi pójdą francuskie marki odzieżowe Camaieu i Jacqueline Riu, perfumeryjna Marionnaud oraz obuwnicze Humanic i Bata.
– Niektóre firmy restrukturyzują portfel lokali, czyli wycofują się z nierentownych placówek. Czasem to pierwszy krok do ostatecznej likwidacji sieci – zauważa Magdalena Frątczak z firmy doradczej CBRE.
Jak twierdzą eksperci, za taką sytuację odpowiada słabnąca dynamika sprzedaży detalicznej. Spadek popytu sprawił, że ubiegły rok był w branży odzieżowo-obuwniczej okresem promocji i wyprzedaży. To w połączeniu z rosnącymi kosztami produkcji spowodowało znaczący spadek marż. Oscylują one w okolicy 50–70 proc. A jeszcze w 2012 r. zdarzały się marże rzędu 150 proc. i więcej. Jak udało nam się dowiedzieć, ubiegły rok był jednym z najgorszych w Polsce dla firmy IC Companys, właściciela marek Jackpot i Cottonfield. To zapewne przesądziło o podjęciu decyzji o wycofaniu się z naszego kraju. Choć z drugiej strony nie jest tajemnicą, że duńską spółkę kupiła firma COOP, specjalizująca się w sprzedaży artykułów spożywczych. Chodzą pogłoski, że chce ona utworzyć z Jackpota i Cottonfielda markę własną, taką, jaką jest F&F w Tesco.
Reklama