Ten temat odbił się echem w całej Europie. W połowie stycznia Węgrzy podpisali z Rosjanami umowę o współpracy w dziedzinie energetyki jądrowej. Dziś w Budapeszcie o kwestiach bezpieczeństwa energetycznego, rozmawiali szefowie rządów Donald Tusk i Viktor Orban.

Premier Węgier mówił, że decyzja o współpracy przy programie jądrowym z Rosją to wewnętrzna sprawa jego kraju. Donald Tusk dyplomatycznie wspomniał, że energetyka jądrowa to temat, który budzi emocje z oczywistych względów. Podkreślił, że każde państwo ma prawo do własnej drogi, a Polska też pracuje nad swoim programem atomowym. "Polska będzie szukała innych rozwiązań w tym zakresie niż robią to Węgrzy" - powiedział polski premier.

Tusk podarował swojemu rozmówcy prezent - srebrną paterę, przedstawiającą obraz Jana Matejki "Stefan Batory pod Pskowem". Ukazuje on poselstwo cara Rosji Iwana Groźnego do króla i Wielkiego Księcia Litewskiego z prośbą o pokój. "Na dowód, że w przeszłości stać nas było na wspólnych bohaterów i wspólne sukcesy" - mówił polski premier, przekazując prezent Viktorowi Orbanowi. "Niech to będzie dedykacja dla nas na przyszłość" - dodał.

Zgodnie z umową pomiędzy Budapesztem i Moskwą, strona rosyjska ma uczestniczyć w rozbudowie elektrowni jądrowej w Paks. Dodatkowo udzieli Węgrom kredytu na sfinansowanie tej inwestycji.