Donald Tusk obiecuje darmowe podręczniki. Premier zapowiada, że uczniowie, którzy rozpoczną naukę w pierwszych klasach we wrześniu, dostaną bezpłatne książki. W kolejnych latach darmowe podręczniki mają być wprowadzane w następnych klasach - drugiej i trzeciej.

Plany ministerstwa edukacji przedstawiono podczas wspólnej konferencji prasowej premiera i minister edukacji Joanny Kluzik-Rostkowskiej. Ministerstwo Edukacji Narodowej zdecydowało, że opracuje nowy podręcznik. Jego założeniem jest możliwość korzystania z niego przez co najmniej trzy lata. Nie będzie więc pisania w książkach lub naklejania naklejek, jak jest obecnie. Książki mają być własnością szkoły i będą wypożyczane uczniom. Rząd przewiduje, że opłacenie podręczników nie będzie kosztować skarbu państwa więcej, niż 10 milionów złotych.

Minister Joanna Kluzik-Rostkowska powiedziała, że MEN wziął na siebie obowiązek przygotowania nowego podręcznika, ponieważ trudno dojść do porozumienia z wydawcami. Jako przykład podała przetarg na e-podręcznik, do którego nikt nie przystąpił. MEN przygotuje też projekt ustawy, która zakaże wydawcom przygotowywać podręczniki jednoroczne. Od 2015 roku nie może być w książkach szkolnych naklejek i miejsc na wpisy uczniów. Nie będzie też pakietów dodatkowych, które powodują, że oprócz podręcznika rodzice kupują jeszcze inne materiały.

Donald Tusk przyznał, że spodziewa sie krytyki pomysłu przez wydawców. Podkreślił, że jego celem jest przede wszystkim wybór bardziej oszczędnego rozwiązania. Minister edukacji zapewniła, że do września uda się przygotować nowy podręcznik.

>>> Czytaj też: Program "darmowy elementarz": ile będzie kosztował rządowy projekt

Reklama