W największych grupach energetycznych - PGE i Tauronie - zapadają właśnie decyzje dotyczące kolejnych inwestycji. Krajowa Izba Odwoławcza oddaliła właśnie odwołania konsorcjum spółek Hitachi i Doosan do przetargu na rozbudowę Elektrowni Turów. Teraz PGE może rozstrzygać przetarg na budowę bloku na węgiel brunatny o mocy 450 MW. Decyzja zapadnie w ciągu najbliższych tygodni.

Do końca lutego – to już kolejny termin - Tauron czeka zaś na gwarancje bankowe od spółki Rafako - lidera konsorcjum wybranego do budowy bloku o mocy ponad 900 MW. Rafako złożyło wnioski m.in. do banków PKO BP i BGK. Problem jest ze składem konsorcjum: z powodu kiepskiej kondycji Mostostalu Warszawa jego udział w przedsięwzięciu został zredukowany do 0,1 proc. Eksperci są zgodni, że start tych inwestycji to już kwestia czasu.

>>> Komorowski: Oprzyjmy wzrost europejskiej gospodarki na rozwoju przemysłu. Czytaj opinię prezydenta RP

- Realizowane obecnie inwestycje i tak są spóźnione o jakieś dwa lata. Jeśli nie ruszą kolejne, po 2017 r. Polsce grozi deficyt mocy w związku z koniecznością wyłączania przestarzałych bloków - mówi analityk Bartłomiej Sosna z firmy konsultingowej PMR.

Reklama

Według PMR, wartość wstrzymanych inwestycji w energetyce – np. w Ostrołęce, Rybniku, Blachowni i Wrocławiu - na ponad 31 mld zł. Z powodu straszaka importu energii, resort gospodarki głowi się nad tym, jak je urentownić. Wicepremier Janusz Piechociński zasugerował w tym tygodniu, że czas wrócić do koncepcji budowy bloku o mocy 1000 MW w Ostrołęce (dwa lata temu Energa podjęła decyzję o wstrzymaniu prac ze względu na trudną sytuację na rynku energii).

- Inwestycje w energetykę są niezbędne. Problem w tym, że cena energii hurtowej niespecjalnie je wspiera. Odpowiedzią może być przygotowywany przez Ministerstwo Gospodarki program wsparcia dla dużych inwestycji m.in. przez mechanizm operacyjnej rezerwy mocy – mówi Piotr Piela z Ernst&Young

Inny rozważany pomysł to kontrakty różnicowe, czyli długoterminowe umowy z gwarancją cen energii. Dzięki inwestycjom PGE i Enei w Opolu i Kozienicach wartość budowanych bloków osiągnęła 19 mld zł. Inwestycje na etapie przygotowania do przetargu są warte 52 mld zł (z tego 40 mld zł to elektrownia jądrowa).

>>> Zobacz największe istniejące elektrownie w Polsce: