Średnia cena transakcyjna metra kw. nowych mieszkań w stolicach województw była pod koniec ubiegłego roku o ponad 50 proc. wyższa niż przed wybuchem hossy na rynku nieruchomości w latach 2007-2008.

W złotówkach była wyższa o średnio 1,6 tys. zł. Znacznie drożej niż przed hossą jest w każdym mieście z wyjątkiem Krakowa, gdzie przed ośmiu laty mieszkania były najdroższe w kraju. Poza nim metr kw. nowego lokalu kosztuje o 1,1 tys. do nawet 2,5 tys. więcej niż przed wybuchem zakupowego szaleństwa na rynku mieszkaniowym.

Przedstawiciele firm deweloperskich mówią, że na powrót do cen z roku 2006 nie ma szans m.in. z powodu rosnących kosztów i coraz większych wymogów technicznych jakie muszą spełniać nowe budynki w zakresie energooszczędności.

>>> Nowe mieszkania kontra używane: tak dużej różnicy cenowej nie było od 2006 roku. Czytaj więcej na ten temat.