Rozmowa o przystąpieniu do strefy euro to na razie dyskusja dla samej dyskusji - ocenia ekonomistka Monika Kurtek. Temat przyjęcia europejskiej waluty przez Polskę powrócił po wczorajszym wystąpieniu Bronisława Komorowskiego przed Zgromadzeniem Narodowym. Prezydent zachęcił rząd do starań o wejście do strefy euro.

Główna ekonomistka Banku Pocztowego Monika Kurtek ocenia, że na obecnym etapie chodzi raczej o podtrzymanie tematu niż rzeczywiste przygotowania do przyjęcia euro. Według niej wiadomo, że przed wyborami parlamentarnymi żadna decyzja w sprawie przystąpienia do strefy euro nie zapadnie.

Ekonomistka przypomina, że wchodząc do Unii Europejskiej Polska zobowiązała się do przyjęcia euro, jednak termin pożegnania się z polską walutą to sprawa otwarta.

Prezydent zaznaczył w orędziu, że decyzję w sprawie zamiany złotego na euro powinien podejmować rząd wyłoniony po przyszłorocznych wyborach parlamentarnych.

Reklama

>>>Oddala się perspektywa wzrostu oprocentowania depozytów. Do niskich zysków z lokat trzeba przywyknąć.Na lokatach jeszcze długo nie zarobimy kokosów

Podczas kampanii brak debat o europejskiej walucie

Dyskusja o przystąpieniu Polski do strefy euro nie będzie kontynuowana podczas kampanii wyborczej. Tak uważa główny ekonomista Banku Societe Generale Jarosław Janecki. Temat przyjęcia europejskiej waluty przez Polskę powrócił po wczorajszym wystąpieniu Bronisława Komorowskiego przed Zgromadzeniem Narodowym. Prezydent zachęcił rząd do starań o wejście do strefy euro.

Jarosław Janecki nie spodziewa się, że dyskusja o euro się rozwinie przed wyborami do parlamentu, bo obecnie wielu Polaków woli mieć w portfelach złotówki. Także prezydent zaznaczył w orędziu, że decyzję w sprawie zamiany złotego na euro powinien podejmować rząd wyłoniony po przyszłorocznych wyborach parlamentarnych.

Ekonomista zwraca jednak uwagę, że już wkrótce Polska będzie spełniała ekonomiczne kryteria przystąpienia do strefy euro. W takiej sytuacji można się spodziewać pytań od Komisji Europejskiej o termin przyjęcia wspólnej waluty. Tym bardziej, że państwa sąsiadujące z Polską już przyjęły, albo sa w trakcje przyjmowania euro.

>>> Za średnią pensję możemy dziś kupić blisko 400 litrów benzyny więcej niż w 1989 roku. Gorsza sytuacja panuje na rynku mieszkaniowym: teraz stać nas na mniejsze mieszkania niż 25 lat temu. Oto infografika, która pokazuje, jak w ciągu ćwierćwiecza zmieniła się sytuacja finansowa Polaków. Jak zmieniła się sytuacja finansowa Polaków od 1989 roku? [INFOGRAFIKA]