Według Kudrina, najbardziej szkodzą finansom państwa zacietrzewieni politycy, uprawiający antyzachodnią retorykę i dążący do samodzielności Rosji na światowej arenie. Przy tym były wicepremier podkreśla, że to, co owi ludzie nazywają samodzielnością, w istocie jest izolacją.

- Nie podzielam ich antyzachodniej retoryki, bo ona odbije się negatywnie na wszystkich dziedzinach gospodarki - ostrzega Kudrin. Tymczasem coraz większa część rosyjskiego społeczeństwa jest przekonana, że winę za ukraiński kryzys ponoszą USA i kraje Unii Europejskiej.

Szczególnie daje się to zauważyć w ocenach dotyczących zestrzelenia malezyjskiego samolotu. W rozmowie z radiem Svoboda większość moskwian uznała, że Rosja nie ma nic wspólnego z katastrofą, a winne są władze w Kijowie i USA. Takie też opinie można usłyszeć w oficjalnych komentarzach rosyjskich polityków, ekspertów i dziennikarzy.

Pociąg z ciałami w Charkowie

Reklama

Pociąg z ciałami ofiar katastrofy malezyjskiego samolotu przybył do Charkowa. Ukraińcy obawiają się o fragmenty samolotu, które pozostały na miejscu tragedii. Ciała zostaną przełożone na terenie charkowskiej fabryki wojskowej imienia Małyszewa z 5 wagonów-chłodni do specjalnych pojemników przywiezionych z Holandii. Ciała bowiem mają być przewiezione samolotem wojskowym do Amsterdamu, gdzie będzie przeprowadzona ich ekspertyza.

Ukraiński MSZ apeluje do krajów, które straciły swoich obywateli w czwartkowej katastrofie, aby przysłały na miejsce, gdzie leży wrak samolotu, swoich nieuzbrojonych policjantów. Jest to terytorium kontrolowane przez separatystów, na które nie wpuszczają oni ukraińskich funkcjonariuszy.

Tymczasem Malezyjczycy, którzy otrzymali w nocy od terrorystów czarne skrzynki, twierdzą, że są one nienaruszone. Są na nich tylko nieznaczne ślady uszkodzeń. Eksperci obawiali się, że przetrzymywane przez kilka dni przez separatystów urządzenia trafiły do Moskwy, gdzie ingerowano w ich zawartość.

>>> Polecamy: Boeing został zestrzelony przez separatystów przez pomyłkę