Niemiecka gospodarka znajduje się w ostatnich latach w stagnacji. Właśnie opublikowane przez Federalny Urząd Statystyczny dane o eksporcie zapowiadają jednak przełom.

Nadwyżka handlowa Niemiec eksplodowała w lipcu na skutek kwitnącego eksportu. Pomimo nałożonego na kraje UE rosyjskiego embarga eksport w Niemczech osiągnął w lipcu rekordowy wynik. Jest to pochodną zdywersyfikowanej i zrównoważonej wymiany handlowej.

Niemcy wyeksportowały w lipcu dobra o wartości 101 mld euro, co stanowi wzrost o 4,7 proc. w porównaniu z czerwcem. Jeszcze lepszy wynik zanotowały w ujęciu rocznym, eksport zwiększył się aż o 8,5 proc. w stosunku do tego samego okresu poprzedniego roku – wynika z oświadczenia Federalnego Urzędu Statystycznego.

Import w lipcu skurczył się o 1,8 proc. do 76,1 mld. Producenci natomiast zanotowali w lipcu w porównaniu z czerwcem wzrost obrotów o 1 proc. Statystycy poinformowali także, że koszty pracy w Niemczech w II kwartale wzrosły w ujęciu rocznym o 1,7 proc.

Oznacza to, że po skorygowaniu danych o wahania sezonowe – nadwyżka handlowa w lipcu pomiędzy eksportem a importem wzrosła w porównaniu do czerwca z 16,4 do 22, 2 mld euro.

Reklama

Niemiecki eksport do wszystkich największych partnerów handlowych zanotował poprawę. Transport towarów do UE wzrósł o 9,6 proc., do strefy euro o 6,2 proc., z kolei do pozaeuropejskiego obszaru aż o 15,9 proc. – wynika z danych Urzędu.

>>> Polecamy: Koniec konkurencyjnej przewagi Polski. Musimy stanąć do walki z Zachodem

Przełamać stagnację

Niemieckiemu eksportowi w III kwartale dobrze wróżyły lepsze niż oczekiwano dane o produkcji przemysłowej i zamówieniach z ostatniego tygodnia.

- Dane z lipca wskazują w sumie, że niemiecka gospodarka zanotowała dobry start w III kwartale – mówi ekonomista Johannes Gareis. – Tak więc, pomimo wczesnego okresu, dane dotyczące sprzedaży za granicę sugerują, że niemiecka gospodarka odżyje w najbliższym kwartale i zapobiegnie pojawieniu się recesji – dodaje.

-Słabość eksportu do Rosji została nawet więcej niż zrównoważona przez eksport do innych krajów – mówi ekonomista Johannes Mayr. – Ożywienie w USA również odegrało ważną rolę – dodał.

Nasi sąsiedzi potrzebują wzrostu gospodarczego. Niemiecki PKB w II kwartale tego roku skurczył się o 0,2 proc. Niemiecka gospodarka znajduje się w ostatnich latach w stagnacji. Od IV kwartału 2011 roku PKB spadło o 0,39 proc.

>>> Czytaj także: Polacy zalewają niemiecki rynek tanimi meblami. Niemcy złożyli skargę w Brukseli