"Zrealizowaliśmy zmianę modelu biznesowego. Od czerwca ok. 53% przychodów pochodzi z e-commerce. Jesteśmy już właściwie firmą e-commerce'ową. Daje to możliwość uzyskania w najbliższej przyszłości ponadprzeciętnych wyników nie tylko po stronie przychodów, ale przede wszystkim zysków. Czas potrzebny na osiągnięcie pełni sprawności operacyjnej oceniam na około rok pracy, jednak pozytywne efekty wynikające z rosnącej sprawności modelu e-commerce będą widoczne już w IV kw., a zdecydowanej poprawy jeżeli chodzi o efekty finansowe należy spodziewać się już w przyszłym roku" - powiedział Folta podczas konferencji prasowej.

Według jego słów, dzięki wzrostowi oferty i liczby klientów dynamika przychodów może być taka, jak w I półroczu 2014, czyli ok. 50%. Na tej podstawie można oczekiwać, że TIM osiągnie ok. 525 mln zł przychodów w tym roku, ok 750 mln w kolejnym roku. Według słów prezesa, celem firmy jest osiągnięcie przynajmniej 1 mld zł sprzedaży w latach 2016-2017.

W tym celu TIM planuje zwiększenie swoich zdolności magazynowych do 40 tys. m2 z 10 tys. m2 obecnie, co ma pozwolić na obsługę wolumenu na poziomie 1,0-1,5 mld zł rocznie. Według słów prezesa, plany w tym zakresie obejmują sprzedaż posiadanej działki operatorowi logistycznemu, który zrealizuje dla spółki projekt magazynowy.

Ponadto przy zakładanej marży na poziomie 15% TIM powinien generować zyski już III kw. tego roku.

Reklama

"Mamy największą dyscyplinę płatniczą w historii, nie ma odpisów na należności. Cykl konwersji gotówki to ponad 60 dni. Dzięki zmianom organizacyjnym stałe oszczędności kosztowe szacuję na do 350 tys. zł" - powiedział prezes TIM.

TIM S.A. jest jednym z największych dystrybutorów artykułów elektrotechnicznych w Polsce. Grupa osiągnęła 226,5 mln zł przychodów w I półroczu, o 47% więcej r/r.