W październiku w Stanach Zjednoczonych 214 tysięcy osób znalazło zatrudnienie. Jednocześnie w górę skorygowano raporty z poprzednich dwóch miesięcy i wzrosła średnia liczba godzin pracy. Październik był 56 miesiącem stałego wzrostu zatrudnienia w sektorze prywatnym.

"W tym czasie przybyło 10,6 mln miejsc pracy w sektorze prywatnym. Tak dobrze nie było pd początku 90-tych. To zasługa ciężkiej pracy Amerykanów" - mówił Barack Obama. Amerykański prezydent dodał, że mimo dużego spadku bezrobocie wciąż jest za wysokie i zrobi wszystko, by nadal spadało.

>>> Czytaj też: Czy polski tygrys ma zęby? Zobacz, jak wypadamy na tle regionu

Mimo spadku bezrobocia i innych dobrych wskaźników gospodarczych większość Amerykanów nie ma poczucia, że sytuacja w ich kraju się poprawia. Powodem jest stagnacja, a nawet spadek realnych wynagrodzeń.

Reklama