BGK rozmawia z ukraińskimi partnerami i zachęca przedsiębiorców do finansowania konkretnych przedsięwzięć.

Prezes BGK, Dariusz Kacprzyk wyjaśnia, że pomóc może między innymi finansowanie ukraińskich banków. Tamtejsze podmioty mogą wykorzystać pieniądze na kredytowanie importerów, którzy kupują polskie towary i usługi. Przedstawiciel banku mówi, że mechanizm jest znany od dawna, ale współpraca na przykład z Europejskim Bankiem Inwestycyjnym może poprawić dostępność pieniędzy.

>>> Czytaj też: Bezcłowy import, taniejąca hrywna i ogromna skala produkcji. Czas się bać Ukrainy

Dariusz Kacprzyk dodaje, że teraz trzeba znaleźć konkretne firmy, które potrzebują finansowania. Trwają rozmowy z dwoma ukraińskimi bankami, które mają też swoich klientów zainteresowanych towarami znad Wisły.

Reklama

Przedstawiciele banku nie chcą mówić o konkretnych sumach, ale środki przeznaczone na wsparcie będzie można liczyć w setkach milionów złotych. BGK pracuje także nad specjalnym funduszem, który miałby pomóc małym i średnim polskim firmom inwestować za granicami kraju, na przykład poprzez wykup konkurenta.

Według najnowszych danych GUS, eksport polskich towarów na Ukrainę zmniejszył się o 25,2 proc. w ujęciu rocznym do 3.124,2 mln USD w okresie styczeń-wrzesień 2014 r., a do Rosji - odnotował spadek o 9,3 proc. rok do roku do 7.282,2 mln USD. Czytaj więcej tutaj.