Rosyjski rubel odnotował dziś gwałtowny spadek wartości. Według analityków ma na to wpływ zapowiedź obniżenia ratingu kredytowego Rosji do poziom śmieciowego.

Najniższe notowania rosyjska waluta miała 16 grudnia ubiegłego roku. W tak zwany „czarny wtorek” za jedno euro trzeba było zapłacić 100 rubli, a za jednego dolara 80 rubli. Przez ponad 20 dni, włączając w to obowiązującą w Rosji przerwę świąteczną, rosyjska waluta utrzymywała się na stabilnym poziomie: 74 - 75 rubli za euro i 62 - 64 rubli za dolara.

>>> Czytaj też: Jakubiak: Rosjanie, Ukraińcy doceniają nasze banki. Polska to dla nich stabilność

Jednak dziś doszło do gwałtownej przeceny. Za jedno euro trzeba zapłacić ponad 80 rubli, a za jednego dolara blisko 69 rubli. W opinii analityków na taką sytuację wpływają trzy czynniki: spadek cen ropy, ryzyko obniżenia ratingu Rosji do poziomu śmieciowego, a także niestabilna sytuacja międzynarodowa związana z kryzysem ukraińskim.

Reklama