Ostatnie kilkanaście godzin handlu na złotym nie przyniosło istotniejszych zmian, gdyż polska waluta dość proporcjonalnie reagowała na wydarzenia z szerokiego rynku. Wzrost wyceny euro (w tym również na EUR/CHF) doprowadził do podbicia kwotowań EUR/PLN przy jednoczesnym spadku wyceny CHF/PLN. Minimum na tej parze wyniosło 4,06 PLN, co wskazuje, iż test okolic 4,00 PLN jest jak najbardziej realny. Rynek nie zareagował znacząco na dane dot. PKB, gdyż dynamika 3,3 r/r (2014r.) co prawda jest lepsza niż wskazania z ostatnich lat, jednak w dalszym ciągu nie przekreśla scenariusza obniżek stóp procentowych przez RPP. W połączeniu z zapowiedziami uruchomienia programu QE przez EBC obserwujemy dalszy transfer kapitału w kierunku polskiego długu, co przyniosło spadek rentowności polskich obligacji 10-letnich do intra-sesyjnego minimum na 1,987%. W szerszej perspektywie pozytywne nastroje wokół polskich aktywów utrzymują się, a uwaga inwestorów skierowana zostanie na dzisiejszej zakończenie posiedzenia FED.

W trakcie dzisiejszej sesji brak jest kluczowych publikacji makroekonomicznych z rynku krajowego. Wczorajszy pakiet danych (bezrobocie 11,5%, sprzedaż detaliczna 1,8% i PKB za 2014r. 3,3%) nie przyniósł większych emocji. Dzisiaj natomiast będziemy świadkami handlu w oczekiwaniu na wieczorną decyzję FED, a przede wszystkim odniesienie się FOMC do ewentualnego terminu podwyżek stóp procentowych. Ostatnie sesje przyniosły lekkie osłabienie kwotowań USD (z okolic 11-miesięcznych szczytów), stąd zakładać należy, iż część graczy liczy na mniej jastrzębi komunikat.

Z rynkowego punktu widzenia trwające krótkoterminowe trendy na parach x/PLN zwiastują dalsze spadki na CHF/PLN oraz USD/PLN przy jednoczesnym lekkim podbiciu kwotowań EUR/PLN. Złoty reaguje w ten sposób proporcjonalnie do wydarzeń na szerokim rynku walutowym. W przypadku USD/PLN oczekiwać można próby wygenerowania mocniejszego ruchu spadkowego do 3,68 PLN. W przypadku zestawienia CHF/PLN oczekiwałbym próby stabilizacji kursu w zakresie 4,00-4,10 PLN.

Reklama