Polska waluta wyceniana jest przez rynek następująco: 4,0427 PLN za euro, 3,6045 PLN w relacji do dolara amerykańskiego, 3,9078 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 5,5882 PLN za funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 2,809% w przypadku obligacji 10-letnich.

Wydarzenia ostatnich godzin na rynkach finansowych spowodowały odwrócenie kilkunasto-sesyjnych trendów, które istotnie wpływały na wycenę polskiej waluty. Przez większość część wczorajszej sesji złoty pozostawał pod presją wraz ze spadkiem wyceny polskiego długu. W szczytowym momencie rentowności 10-letnich obligacji polskich wyniosły 3,00%. Warto ponadto dodać, iż w wyniku ostatniego spadku wyceny długu MF zdecydowało się odwołać wczorajszy przetarg o potencjalnej wartości 3-5 mld PLN. Popołudniu jednak ww. trendy utraciły na sile, co wywołane zostało wzrostem cen niemieckich bundów. W konsekwencji otrzymaliśmy dość dobre zamkniecie na długu i powrót popytu na rynek PLN.

Spadek kwotowań eurodolara spowodował jednak, iż obserwujemy lekki wzrost wyceny USD na szerokim rynku, w tym również na USD/PLN. Całkowicie osobnym tematem jest jednak para GBP/PLN, gdzie potencjalne zwycięstwo Partii Konserwatywnej (316 mandatów) i prawdopodobieństwo utworzenia rządu większościowego (koalicyjnego) spowodowało, iż inwestorzy ruszyli do nabywania funta szterlinga. W konsekwencji od najniższego poziomu wczorajszej sesji (okolice 5,4180 PLN) brytyjska waluta podrożała wobec złotego o blisko 16-groszy.

W trakcie dzisiejszej sesji brak jest kluczowych publikacji makroekonomicznych z Polski. Inwestorzy głownie skupiać się będą na popołudniowych danych z amerykańskiego rynku pracy, gdzie tradycyjnie odczyt NFP traktowany będzie jako wytyczna do przyszłych ruchów ze strony FED.

Reklama

Z rynkowego punktu widzenia nad ranem otrzymaliśmy słabsze dane z Chin, które mogą zaciążyć aktywom EM w pierwszej fazie handlu. W szerszym ujęciu warto obserwować zmiany na głównej parze walutowej, gdyż potencjalna kontynuacja spadków spowodowała by droższego dolara wobec PLN oraz prawdopodobny spadek kwotowań EUR/PLN do okolic 4,00 PLN.