Do zdarzenia doszło w elektrowni Indian Point, 70 kilometrów od centrum Nowego Jorku. Ogień wybuchł o północy naszego czasu, chwilę później go ugaszono. Rzecznik operatora zakładu zapewnia, że mieszkańcom nic nie grozi, prawdopodobnie jednak doszło do wycieku do rzeki Hudson. Jest on neutralizowany.

Przyczyny pożaru są badane. Wiadomo, że żaden inny reaktor nie ucierpiał w wyniku usterki. To nie pierwsze problemy elektrowni z Indian Point. W czwartek ten sam wadliwy reaktor został zamknięty z powodu wycieku wody.

>>> Czytaj też: Amazon buduje armię robotów