Przemysł w Republice Południowej Afryki kurczył się w 7 z 12 ostatnich miesięcy, podobnie jak wskaźnik menedżerów logistyki, który zanotował tąpnięcie w kwietniu.

Regularne przerwy w dostawach prądu ograniczają produkcję w okresie, w którym gospodarka tego najbardziej uprzemysłowionego afrykańskiego państwa stara się odbić od obecnie najgorszych wskaźników wzrostu od recesji z 2009 roku. Słaba kondycja przemysłu, który składa się na 13 proc. PKB kraju, może negatywnie wpłynąć na zdolność rządzących do ograniczenia inflacji.

- Słaby przemysł wytwórczy bardzo utrudnia prowadzenie polityki pieniężnej. Widziałem już kilka prognoz wzrostu poniżej 2 proc., poza tym jest oczywiste, że presja inflacyjna będzie wzrastać – mówi Thabi Leoka, ekonomista Renaissance BJM Securities.

Do kłopotów rządzących z przemysłem dochodzą jeszcze strajki. Pięciomiesięczny przestój w pracy producentów platyny w zeszłym roku przyczynił się do spadku PKB na poziomie ok. 1 proc. – wynika z danych banku centralnego. Branża producentów złota domaga się z kolei , by wzrost wynagrodzeń był powiązany z poprawą produktywności fabryk.

Reklama

- Ryzyko strajku sektora wydobywczego w połowie tego roku jest wysokie – twierdzi Jeffrey Schultz, ekonomista BNP Paribas. – W sektorze wydobycia złota powinniśmy mieć do czynienia z podobnie dużym strajkiem, do zeszłorocznych protestów producentów platyny, który będzie miał niewątpliwie negatywny wpływ na perspektywy produkcji – dodaje.

>>> Polecamy: Gospodarka Chin w tarapatach. Stopy procentowe lecą w dół