Hakerzy usiłują dostać się do danych zgromadzonych na komputerach Bundestagu. Ze względów bezpieczeństwa część z nich została odłączona. Wygaszono między innymi komputery parlamentarnej komisji śledczej zajmującej się sprawą elektronicznej inwigilacji prowadzonej w Europie przez amerykańską NSA. Nie wiadomo czy hakerzy zdołali wykraść jakieś informacje.

To nie pierwszy cyber-atak na niemiecki parlament. Na początku stycznia hakerzy zablokowali strony internetowe Bundestagu, a także rządu. Do ataku przyznała się wówczas prorosyjska grupa hakerów z Ukrainy określająca się jako CyberBerkut. Najnowszy atak jest jednak dużo poważniejszy. Czegoś takiego jeszcze nie było - przyznała wiceprzewodnicząca Bundestagu Petra Pau cytowana przez agencję dpa.