Według gazety Haaretz Izrael musi uzupełnić zapasy po starciach w strefie Gazy. Kraj zamówił między innymi bomby do niszczenia bunkrów, rakiety typu powietrze-powietrze oraz ponad 3 tysiące rakiet typu Hellfire.

Zdaniem amerykańskiej Agencji ds. Współpracy Obronnej, która zajmuje się kontraktami w sprawie sprzedaży broni, celem transakcji było wzmocnienie zdolności obronnych Izraela oraz poszerzanie współpracy między krajami.