Piotr Kuczyński wyjaśnia, że inwestorów nie przeraża możliwość tak zwanego Grexitu, dlatego na rynku walutowym jest dość spokojnie. Ekspert wyjaśnia, że wyjście Grecji ze strefy euro nie byłoby szkodliwe z punktu widzenia całej eurogrupy, dlatego wspólna europejska waluta nie traci gwałtownie na wartości. Analityk dodaje, że przed niedzielnym referendum w sprawie reform proponowanych przez greckich wierzycieli, Ateny nie mają szans na jakąkolwiek pomoc finansową.

Tymczasem agencja ratingowa Moody's obniżyła rating Grecji do poziomu Caa-3 czyli poniżej tak zwanego poziomu śmieciowego. Ostrzega przy tym, że obecnie jest mało prawdopodobne, aby wierzyciele tego kraju udzielili mu kolejnej pomocy - niezależnie od tego. jaki wynik przyniesie niedzielne referendum.

>>> Czytaj też: Grecka codzienność w kryzysie. Brakuje benzyny, wypłata emerytur pod eskortą policji