Ojciec biznesmena, filantropa, miliardera oraz twórcy takich firm jak Tesla Motors czy SpaceX, postanowił zdradzić kilka tajemnic związanych z dzieciństwem i młodością Elona Muska. W wywiadzie dla magazynu Forbes Africa, Errol Musk podkreślił, że sukces syna w żadnym wypadku nie jest dziełem przypadku. Elon już od najmłodszych lat miał wykazywać cechy, które trudno było dostrzec u jego rówieśników

- W wieku trzech lat Elon zapytał mnie ‘gdzie znajduje się cały świat?”. Tego rodzaju pytania uświadamiały mi, że mój syn jest osobą niezwykłą – wspomina Errol Musk. Elon nie jest jedyną osobą w rodzinie Musków, która odniosła sukces. Jego brat Kimbal jest, właścicielem sieci restauracji oraz znanym inwestorem. Zasiada również w radach nadzorczych Tesla Motors oraz SpaceX. Siostra Toska spełnia się natomiast zawodowo jako reżyser i producent filmowy.

- Moje dzieci radziły sobie dobrze przez całe życie. To nie tak, że nagle trafiły w miejsce, w którym się obecnie znajdują – podkreśla ojciec Elona Muska.Errol Musk wspomina również, że nigdy nie zapomni również dnia, w którym jego syn po raz pierwszy wkroczył do świata cyberprzestrzeni i komputerów.

Reklama

>>> Czytaj też: Elon Musk zbuduje dla NASA kosmiczną taksówkę. Turystyczne loty już wkrótce?

- Chciałem zapisać go na kurs obsługi komputerów organizowany pod auspicjami brytyjskich ekspertów z „Hyperama”. Poinformowano mnie jednak, że nie mogą w nich uczestniczyć dzieci. Elon miał wówczas zaledwie 11 lat – wspomina Errol.

Ostatecznie Muskowi seniorowi udało się „przemycić” młodego Elona na inauguracyjny wykład obywający się na Uniwersytecie w Johannesburgu. Zostawił tam syna i poszedł na hamburgery z jego bratem Kimabalem. – Kiedy po trzech godzinach wróciliśmy na miejsce, Elona już tam nie było – wspomina. Koniec końcu, Errol odnalazł swojego syna na jednym z uniwersyteckich korytarzy. Był on pogrążony w poważnej dyskusji z brytyjskimi profesorami. Namówili oni Errola Muska, aby kupił synowi jeden z nowoczesnych komputerów z systemem DOS. Był to bez wątpienia przełomowy moment w życiu Elona, który już nigdy nie rozstał się z komputerami i nowymi technologiami.

Czy Errol Musk martwi się o przyszłość swojego syna? Tak - jak każdy ojciec. – Boję się, że kiedyś po prostu się znudzi. Że znudzi mu się wysyłanie rzeczy dla NASA. Elon jest jedną z tych osób, które z dnia na dzień potrafią całkowicie zrezygnować ze swoich zainteresowań i pasji. A kiedy to zrobi, po prostu je porzuci – podkreśla ojciec amerykańskiego miliardera.