„Tu nie chodzi o rozwiązanie problemu ekonomicznego, tylko politycznego. Zwycięstwo „nie” w niedzielnym referendum byłoby sygnałem dla mieszkańców Europy, że polityka troiki wobec Aten była zła” - mówił Carlos Sanchez Mato, radny Madrytu.

Razem z Grecją mówimy „nie” - pod takim hasłem odbywają się w Hiszpanii wiece solidarnościowe zwolenników odrzucenia w niedzielę przez Ateny propozycji Brukseli. Ich organizatorami są: Zjednoczona Lewica i Podemos - ugrupowanie zwane hiszpańską Syrizą.

W madryckim wiecu uczestniczyli przedstawiciele Syrizy. A zabierający głos - lewicowi działacze i politycy wyrazili opinię, że współwinnymi problemów ekonomicznych Grecji są: Komisja Europejska, Międzynarodowy Fundusz Walutowy i Europejski Bank Centralny. Według organizatorów wiecu, polityka zaciskania pasa, narzucona Atenom przez wierzycieli, nie tylko nie przyniosła oczekiwanych rezultatów ale pogorszyła sytuację kraju.

„Tu nie chodzi o rozwiązanie problemu ekonomicznego, tylko politycznego. Zwycięstwo „nie” w niedzielnym referendum byłoby sygnałem dla mieszkańców Europy, że polityka troiki wobec Aten była zła” - mówił Carlos Sanchez Mato, radny Madrytu.

Wiec odbył się też w Barcelonie i Pampelunie. Jutro zgromadzenia wspierające Greków zostały zwołane w wielu hiszpańskich miastach.

Reklama

W Madrycie, wieczorem, odbędzie się solidarnościowy wiec pod Ambasadą Grecji.

>>> Czytaj też: Grecy mają już swoją zdewaluowaną walutę. To euro