Krzysztof Szczerski, doradca prezydenta-elekta Andrzeja Dudy, podkreśla, że taka decyzja powinna opierać się na chłodnej kalkulacji korzyści dla naszego kraju.

Takie stanowisko przedstawił doradca prezydenta-elekta Andrzeja Dudy.

Profesor Szczerski przypomniał, że decyzja w sprawie euro to decyzja ekonomiczna oraz polityczna. Element ekonomiczny dotyczy dostosowania polskiej gospodarki do wymogów stawianych przed członkami strefy euro. Polityczna część to konieczność podjęcia decyzji o zmianie konstytucji i rezygnacji z własnej waluty. Dlatego głos należy w tej sprawie oddać obywatelom - twierdzi polityk.

Krzysztof Szczerski podkreślił, że decyzja o referendum nie neguje zapisu traktatu akcesyjnego, który zobowiązuje Polskę do przyjęcia europejskiej waluty. Traktat nie wyznacza jednak terminu. Dlatego tak ważnej dla majątku całego państwa decyzji nie można podejmować pod wpływem emocji - przekonuje poseł PiS-u.

Sprawa przyjęcia przez Polskę euro pojawiła się w debacie publicznej w związku z sytuacją gospodarczą Grecji. Ateny znajdują się na skraju bankructwa, destabilizując tym samym sytuację w całej strefie euro. W niedzielnym referendum Grecy opowiedzieli się przeciwko planowi pomocy, który przygotowała Unia Europejska. Dziś w tej sprawie spotykają się przywódcy państw strefy euro.

Reklama

>>> Czytaj też: Kto tak naprawdę chce powrotu drachmy? Grecja czy może jednak Niemcy?