Piątkowy, poranny handel na rynku walutowym przynosi wzrost wyceny złotego na bazie doniesień dot. Grecji oraz Chin.

Złoty wyceniany jest przez rynek następująco: 4,2130 PLN za euro, 3,8007 PLN w relacji do dolara amerykańskiego, 4,0133 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 5,8811 PLN wobec funta szterlinga. Rentowności polskiego długu spadły poniżej bariery 3,00% (aktualnie 2,998%) w przypadku papierów 10-letnich.

Ostatnie kilkanaście godzin handlu na rynku walutowym przyniosło umocnienie złotego na bazie układu risk-on na szerokim rynku. Inwestorzy ponownie, niemniej w dalszym ciągu dość ostrożnie, zwrócili się w kierunku bardziej ryzykownych aktywów po tym jak Grecja złożyła oczekiwane propozycje w zakresie nowego pakietu pomocowego o wartości 53,5 mld w ciągu 3 lat. Co ciekawe Ateny proponują generalnie to same punkty co poprzednie propozycje ze strony wierzycieli, czyli m.in. podwyżkę VAT, reformę emerytur oraz administracji publicznej. To co różni nowe założenia od starych jest jednak większy pakiet pomocowy dla Hellady oraz m.in. propozycje w zakresie restrukturyzacji długu. Podsumowując wydaje się, iż greckie referendum zostało wykorzystane głównie do „ugrania” większej kwoty pakietu pomocowego. Propozycja ta zostanie rozpatrzona w weekend, który stanowić będzie realnie jeden z ostatnich możliwych terminów negocjacji.

Niemniej złożenie propozycji przez Grecję traktować należy jako czynnik pozytywny dla walut rynków wschodzących. Ponadto drugi dzień z rzędu obserwujemy wzrosty na rynkach w Azji, które stanowiły ostatnio wyraźny czynnik podażowy w układzie risk-off na rynkach. Po trzecie ostatnie zachowanie polskiego długu również należy traktować jako czynnik mogący wspierać notowania – rentowności spadły poniżej bariery 3,00% m.in. za sprawą udanej aukcji długu (MF uplasowało papiery za ponad 2 mld PLN). W szerszym ujęciu ww. czynniki to zbyt mało, aby doprowadzić do zanegowania trendu spadkowego na PLN, jednak stanowią dobrą bazę do handlu na kolejne dni, gdzie w przypadku, przynajmniej tymczasowego, zamknięcia tematu Grecji można by zakładać mocniejsze odreagowanie na PLN oraz innych walutach EM.

W trakcie dzisiejszej sesji brak jest bardziej znaczących publikacji makroekonomicznych z kraju. Również szeroki kalendarz makro nie zawiera ważniejszych wskazań fundamentalnych, co powoduje, iż rynek analizować będzie głównie propozycje Grecji.

Reklama

Z rynkowego punktu widzenia na parach związanych z PLN obserwujemy próby sprowadzenia zestawień x/PLN niżej. W przypadku wybicia nowych 2-tygodniowych minimów m.in. na GBP/PLN czy na USD/PLN można traktować je jako sygnał techniczny do dalszych spadków. Wydaje się, iż kluczowym zestawieniem pozostaje i tak EUR/PLN, który pozostaje w wyraźnym trendzie wzrostowym. Dopiero wybicie z tego układu mogłoby doprowadzić do wzrostu całego koszyka PLN.