Szef eurogrupy Jeroen Dijsselbloem nie ukrywał przed rozpoczęciem obrad, że będzie to trudne spotkanie. „Jest wciąż wiele obaw oraz krytyka dotycząca zarówno treści propozycji, które zostały przedstawione, ale także - może nawet bardziej - zaufania do rządu. Jak możemy oczekiwać, że ten rząd rzeczywiście zrobi to co obiecuje? „ - powiedział Dijsselbloem. Premier Aleksis Tsipras zadeklarował , że jest gotowy m.in. dokonać zmian w systemie podatkowym, przeprowadzić reformę emerytur, administracji publicznej czy cięcia w wydatkach na wojsko.

Jego plany w dużej mierze odpowiadają temu, czego jeszcze przed referendum w Grecji domagali się wierzyciele. Wielu ministrów podkreślało jednak, że szczegóły wprowadzenia w życie reform są wciąż niejasne. Jeśli ministrom nie uda się dziś osiągnąć porozumienia, decyzja o ewentualnych negocjacjach z Grecją należeć będzie do przywódców krajów strefy euro, którzy mają spotkać się w niedzielę.