Agencja Reutera podaje, że obligacje zostały sprzedane lokalnym bankom i nie były dostępne dla międzynarodowych instytucji finansowych. Wyemitowane papiery dłużne są warte 15 miliardów riali, czyli około 4 miliardy dolarów. W komunikacie Banku Centralnego Arabii Saudyjskiej nie podano, czy wyemitowane papiery są zgodne z szariatem, co umożliwiłoby kupowanie ich także islamskim bankom.

- Dla inwestorów zagranicznych nie byłyby zbyt atrakcyjne, ze względu na prawdopodobnie niskie oprocentowanie - uważa Tomasz Regulski z Zespołu Analiz Ekonomicznych Raiffeisen Polbank - Brakuje jednak oficjalnych informacji o jego wysokości.

Banki w Arabii Saudyjskiej przetrzymują w tej chwili 1,65 bilionów riali w depozytach i zdaniem agencji Reutera mają „wystarczająco dużo gotówki” by bez ryzyka inwestować w papiery dłużne Arabii Saudyjskiej.

Tania ropa rujnuje królestwo

Reklama

Fahad al-Mubarak, szef Banku Centralnego Arabii Saudyjskiej wskazuje w rozmowie z Financial Times, że aby pokryć większy niż zakładano deficyt rząd sięgnie zarówno po emisję obligacji jak i rezerwy. Według analityków tegoroczny deficyt wyniesie ponad 130 miliardów dolarów. Rząd nie emitował obligacji od 2007 i do tej pory pokrywał nadmiarowe wydatki z rezerw. Od początku roku Rijad wypłacił z rezerw ponad 244 miliardy riali.

Aby w pełni zbilansować swój budżet, Rijad potrzebuje ceny ropy na poziomie 105 dolarów za baryłkę - Arabia Saudyjska stara się zmienić nieco model gospodarki i wspiera rozwój gałęzi niezwiązanych bezpośrednio z produkcją ropy naftowej, stąd też m.in. jej stosunkowo wysoki deficyt budżetowy, który zostanie pokryty emisją obligacji (wcześniej pokrywano go rezerwami) - wskazuje Regulski - Dodatkowo po stronie wyższych kosztów znajdują się wyższe wydatki na wojsko. Po stronie przychodowej Arabia ma dużo niższe wpływy ze sprzedaży ropy, które stara się kompensować rekordowo wysoką produkcją (w czerwcu produkowała ponad 10,5 mln baryłek ropy dziennej i tym samym przebiła swój historyczny rekord z 1980 r). Należy pamiętać , że koszty produkcji ropy w Arabii Saudyjskiej są wciąż bardzo niskie, dlatego chcąc utrzymać wysoki udział w rynku może ona sobie pozwolić na wysoką produkcję.

Ze względu na trudną sytuację i niskie ceny ropy, Międzynarodowy Fundusz Walutowy zachęca Rijad do ograniczania pensji w sektorze publicznym oraz obcięcia wydatków socjalnych. Jednak redukcja tych wydatków może mieć negatywne konsekwencje polityczne.

Dług publiczny Arabii Saudyjskiej wynosi 44 miliardów riali, co odpowiada 1,6 proc. PKB kraju.