"Te wszystkie pomysły naraz - podatek, frankowicze, BFG [w kontekście SKOK-ów] byłyby niebezpieczne, one mogłyby banki wykoleić" - powiedział Belka dziennikarzom w Sejmie.

"Uważam, że banki nie powinny w tym czasie wypłacać dywidend. Zyski powinny być buforem, trzeba robić zapasy" - dodał prezes NBP.

Prawo i Sprawiedliwość (PiS) chce wprowadzenia podatku bankowego w wysokości 0,39% aktywów, co - według wyliczeń tej partii - spowodowałoby wzrost kosztów sektora łącznie o 5 mld zł rocznie.

Reklama

Fitch Ratings, bazując na danych z końca maja ocenia, że koszt ten sięgnie 6,1 mld zł rocznie, co stanowi 1/3 zysku brutto sektora osiągniętego w pierwszych 5 miesiącach tego roku. Wpływy z podatku finansowałyby wydatki budżetu (jak węgierski podatek bankowy), a opłata ta prawdopodobnie byłaby utrzymana przynajmniej w perspektywie średnioterminowej.

Z kolei niedawna propozycja platformy Obywatelskiej (PO) dotycząca przewalutowania kredytów hipotecznych w CHF, w ocenie Fitch przyniosłaby straty dla sektora na poziomie 9 mld zł (ok. 7,3 -7,7 mld zł z uwzględnieniem tarczy podatkowej), ale powinna być ona do udźwignięcia przez banki - zwłaszcza, że prawdopodobnie będzie rozłożona na kilka lat. W pierwszych 5 miesiącach br. zysk brutto sektora wyniósł 7,9 mld zł.

Wcześniej także Komisja Nadzoru Finansowego (KNF) zalecała bankom szczególnie zaangażowanym w kredyty w CHF wstrzymanie się z wypłatami dywidendy.