Obecnie terytorium rosyjskie sięga 200 mil morskich od rosyjskich wybrzeży. Rosja wnioskuje, by powiększyć ten teren o dodatkowe 150 mil morskich, niemal do samego bieguna północnego.

Moskwa oczekuje, że ONZ (konkretnie komisja ds. granic szelfu kontynentalnego) zajmie się wnioskiem już na jesieni. Poprzedni taki wniosek Rosja złożyła w 2002 roku, wówczas jednak został odrzucony ze względu na brak dostatecznego uzasadnienia.

Rosja chce dostępu do Arktyki przede wszystkim ze względu na złoża ropy naftowej i gazu. Według służb geologicznych USA właśnie tam znajduje się 25 proc. niewykorzystanych jeszcze złóż tych surowców. Jednocześnie podwyższająca się temperatura i topniejące lody obniżają koszty ich eksploatacji.

Topniejący lód ułatwia także żeglugę morską na północy. Północna droga jest o 40 proc. krótsza niż połączenie między Azją i Europą kanałem Sueskim.

Reklama