Władimir Putin podważa pokój na świecie i łamie prawa obywatelskie. Oprócz tego robi jednak coś jeszcze – wydłuża życie obywateli Rosji.

W 2013 roku oczekiwana długość życia w chwili urodzenia wynosiła w Rosji 71 lat. W krajach OECD sięga ona średnio 80 lat. W tym samym roku Putin, jak przystało na imperialny styl rządzenia, nakazał swojemu rządowi podniesienie średniej długości życia do 74 lat do 2018 roku. Choć tak ambitny cel może nie zostać osiągnięty, nie da się ukryć, że władze poczyniły duże postępy w ograniczaniu palenia i spożycia alkoholu wśród obywateli.

Alkohol to jedna z głównych przyczyn przedwczesnych zgonów Rosjan. Według niektórych badań, w grupie wiekowej od 15 do 54 lat odpowiada za niemal połowę przypadków śmierci. Picie alkoholu i palenie papierosów przyczyna się w sumie do śmierci 1 miliona Rosjan rocznie.

W 2006 roku Kreml rozpoczął bardziej intensywne działania, mające na celu zniechęcenie Rosjan do palenia papierosów i picia alkoholu. Wprowadzono licencje na sprzedaż napojów wysokoprocentowych, restrykcje w handlu i wyższe podatki. Firmy produkujące etanol zostały zmuszone do uiszczania wysokich opłat rejestracyjnych, wprowadzenia systemu monitorowania procesu produkcji, płacenia wyżej akcyzy i - w wielu przypadkach – do dodawania do alkoholu substancji, których smak zniechęca konsumentów. Lokalnym władzom w Rosji umożliwiono wprowadzanie ograniczeń w godzinach sprzedaży alkoholu. Choć oszustwa i omijanie tych przepisów często się zdarzają, nowy system regulacji zaczyna przynosić efekty.

>>> Czytaj też: Rosja traci swój kulinarny symbol. Kawior w Moskwie na wagę złota

Reklama

Rząd zabrał się także za walkę z nałogiem palenia wśród swoich obywateli. Zakazano reklam papierosów, wprowadzono obowiązek umieszczania na opakowaniach etykiet ostrzegających o szkodliwości tytoniu i zabroniono palenia w miejscach publicznych oraz w miejscach pracy. Władze podniosły też podatek od tytoniu i zwiększyły nakłady na programy profilaktyki palenia.

O postępach w walce z nałogami w Rosji mogłem przekonać się osobiście podczas wyjazdu do Petersburga. Moja żona, która wyemigrowała z Mołdawii, niegdyś należącej do ZSRR, była w ciężkim szoku widząc tak mało przypadków tradycyjnej rosyjskiej kombinacji pijaństwa i nałogowego palenia papierosów.

Obserwacje te są potwierdzone przez twarde dane, z których wyraźnie wynika, że Rosjanie piją i palą coraz mniej. Odsetek Rosjanek, które codziennie sięgają po papierosy spadł z 15 proc. w 2004 roku do 8 proc. w 2014 roku - pokazują dane OECD. W przypadku mężczyzn udział ten spadł z 61 proc. do 41 proc. – to wciąż zbyt dużo, ale trend spadkowy jest obiecujący. Maleje też sprzedaż papierosów.

Spożycie alkoholu spada nieco mniej dynamicznie. W 2007 roku w Rosji wypijano średnio 12,3 litra wysokoprocentowych napojów na osobę. W 2012 roku było to 11,2 litra. Większą zmianę widać w statystykach rodzaju konsumowanych alkoholi. Ilość spożywanego piwa na osobę niemal podwoiła się między 2000 i 2010 rokiem, jednocześnie ilość wypijanych mocnych alkoholi spadła w tym czasie prawie o połowę.

Wszystko to jest bardzo optymistyczne, ale wiele jeszcze pozostaje do zrobienia. Wiadomo, że jednym z kluczowych czynników wpływających na ograniczenie spożycia alkoholu i palenia jest cena. Tymczasem papierosy wciąż są w Rosji stosunkowo tanie – ich koszt po uwzględnieniu podatków to niespełna jedna trzecia ceny w USA.

>>> Czytaj też: Putin przegrywa z serem, czyli granice czarowania rzeczywistości

Ograniczenia w godzinach sprzedaży alkoholu wprowadzone w niektórych regionach Rosji przyniosły rezultaty – spożycie mocnych alkoholi w tych miejscach spadło mocniej niż w pozostałej części kraju. Pozostałe regiony powinny więc pójść ich śladem i zastosować podobne restrykcje.

Jeśli Kreml wprowadzi ostrą podwyżkę cen papierosów i będzie kontynuował wysiłki zmierzające do zniechęcania Rosjan do picia alkoholu, rozporządzenie Putina dotyczące wydłużenia życia Rosjan może zostać zrealizowane. Będzie to oznaczać, że nawet w kraju o tak głęboko zakorzenionych przyzwyczajeniach, dobra polityka może wiele zmienić.