Eksperci Międzynarodowego Funduszu Walutowego nie wątpią w odbudowę hiszpańskiej gospodarki. Chwalą przeprowadzone reformy, między innymi systemu bankowego. Podtrzymują też opinię, że w tym roku Hiszpania będzie miała najwyższy wśród krajów strefy euro wzrost gospodarczy - 3,1 procent PKB, a w przyszłym - 2,5 procent PKB.

Wskazują jednocześnie niską produktywność hiszpańskich zakładów pracy i namawiają, by to od niej uzależniać wysokość pensji. Proponują ujednolicić umowy o pracę, czyli tak samo traktować zatrudnionych na czas nieokreślony i na czas określony; zadbać też o edukację bezrobotnych, którzy ze względu na brak kwalifikacji nie mają szans na znalezienie pracy.

>>> Czytaj też: Historia pewnego cudu. Tak Hiszpania naprawiła swoją gospodarkę

Uważają ponadto, że należy polepszyć warunki działania małych i średnich firm.

Reklama

MFW ostrzega, że jeśli hiszpański rząd nie wprowadzi dodatkowych zmian, z roku na rok wzrost gospodarczy będzie coraz niższy, gospodarka kraju zacznie hamować, a wprowadzone już reformy przestaną być skuteczne.