Prezydent Andrzej Duda skrytykował rząd za decyzję w sprawie przyjmowania imigrantów. W wywiadzie dla TVN24 Andrzej Duda ocenił, że rząd Ewy Kopacz złamał solidarność Grupy Wyszehradzkiej w tej sprawie.

Pod koniec września szefowa MSW Teresa Piotrowska wraz z ministrami większości państw Unii Europejskiej poparła plan rozdziału imigrantów. Polska ma przyjąć 7 tysięcy przybyszów z Bliskiego Wschodu i Afryki. Unijnym rozwiązaniom sprzeciwiły się Słowacja, Węgry i Czechy. "Miałem dosyć trudne rozmowy z prezydentami Grupy Wyszehradzkiej po tym, kiedy przez działania rządu solidarność w Grupie Wyszehradzkiej została złamana w kwestii uchodźców" - powiedział prezydent.

Jak dodał, prezydenci państw Grupy mówili, że Polska zachowała się odmiennie wobec ustaleń wcześniej poczynionych w ramach Czworokąta Wyszehradzkiego. "Myślę, że solidarność Grupy Wyszehradzkiej jednak sporo w tej przestrzeni Unii Europejskiej znaczy. I to jest z drugiej strony ważny i dobry sygnał. Chciałbym, żebyśmy na przyszłość lepiej ze sobą współpracowali" - mówił prezydent.

>>> Czytaj też: Mur między krajami UE. Węgry zamknęły granicę z Chorwacją

Andrzej Duda odniósł się też do kwestii solidarności unijnej w sprawie planów budowy gazociągu Nordstream 2, który przez Bałtyk ma połączyć Rosję i Niemcy. "Jeżeli wzywa się nas do solidarności europejskiej w sprawie uchodźców, to ja pytam, a gdzie jest solidarność europejska w sprawie naszego bezpieczeństwa energetycznego" - mówił prezydent, dodając, że Nordstream 2, to "ewidentne uderzenie" w bezpieczeństwo energetyczne Polski.

Reklama

Andrzej Duda komentował również wypowiedź Jarosława Kaczyńskiego o imigrantach. Kilka dni temu prezes PiS mówił o zagrożeniach epidemiologicznych, takich jak cholera na wyspach greckich czy dyzenteria w Wiedniu w związku z pojawieniem się tam imigrantów. Jak mówił prezydent, podstawową sprawą jest zapewnienie bezpieczeństwa Polakom, także tego zdrowotnego. "Faktem jest, bo przecież media to ogłaszały, że te choroby się pojawiły" - mówił Andrzej Duda, dodając, że w zeszłym roku w Sejmie dyskutowano o możliwym zagrożeniu epidemią gruźlicy. Przytoczył też publikację niemieckich naukowców na łamach pisma medycznego "Lancet", która wskazywała, że Europie zagraża epidemia choroby Heinego-Medina. Według niej, wirus polio przybywa do Europy wraz z uchodźcami z Syrii.

>>> Czytaj też: Tusk: UE musi zmienić sposób myślenia. Najpierw ochrona granic, a potem podział uchodźców