W tym samym okresie zeszłego roku koncern miał zysk netto w wysokości 262 mln dol. Tegoroczna strata wynika z kosztów przejęć i restrukturyzacji – wynika z komunikatu spółki. Analitycy oczekiwali straty nawet wyższej niż podana przez Lenovo. Wyliczenia oscylowały w granicach 787 mln dol.

Koncern stał się ofiarą światowego trendu na rynku komputerów PC. Przychody z ich sprzedaży spadły do 8,1 mld dol., tym samym zysk z ich sprzedaży sięgnął tylko 406 milionów dolarów. 12 listopada akcje Lenovo notowanego na giełdzie w Hong Kongu wyceniane były na 13,48 HKD ( dolary hongkońskie), jeszcze w maju 2015 roku jedna akcja była warta 13,48 HKD. Spółka jest obecnie wyceniana na 10,9 mld dol.

Motorola szczęścia i pieniędzy nie przynosi. Na razie

Na wynikach spółki wciąż ciąży ubiegłoroczny (2014) zakup Motoroli od Google’a. Technologiczny koncern kosztował Lenovo prawie 2,9 mld dol. Motorola dość często zmienia właściciela. W 2011 roku kupił ją Google za prawie 12,5 mld dol.

Reklama

>>> Czytaj też: Inwestorzy szukają bezpiecznej przystani. Ceny złota szybują w górę

Transakcja między Google i Lenovo ma trwać aż trzy lata. Nowi chińscy właściciele zapłacili 1,41 mld dol. przy zakupie, czyli jeszcze w 2014 roku. Według zawartej umowy Lenovo ma płacić za firmę w ratach przez kolejne trzy lata. Lenovo chce wejść na rynek mobilny i nie kryje się że chciałaby produkować smartfony. Przejęcie Motoroli może im w tym tylko pomóc.

Według agencji Reuters, Lenovo odpisze w tym roku rachunkowym ponad 900 mln dol. straty w związku z nabyciem Motoroli. W związku z niższymi zyskami zagrożone jest też około 3200 miejsc pracy na całym świecie.

Lenovo musi szukać nowych rynków. Spadająca popularność komputerów PC staje się już trwałym trendem. Produkcja sprzętu na rynek mobilny może być szansą dla chińskiego koncernu. Pytanie, czy zyski przyjdą szybciej niż straty staną się zbyt duże do udźwignięcia nawet przez takiego giganta jak Lenovo.

>>> Czytaj też: Lenovo ujawnia swoje plany w regionie