Zaledwie kilka godzin po zgodzie parlamentu, brytyjska armia rozpoczęła działania przeciwko sunnickim terrorystom w Syrii. Maszyny Tornado uderzyły w pozycje Państwa Islamskiego, startując z bazy Akrotiri na Cyprze.

Brytyjski minister obrony Michael Fallon poinformował, że brytyjskie bombowce zaatakowały rano instalacje naftowe we wschodniej Syrii. Doszło do tego w kilka godzin po wyrażeniu przez parlament zgody na bombardowanie islamskich celów w tym kraju. Lotów nad Syrię dokonały cztery maszyny Tornado, stacjonujące w bazie na Cyprze. Celem było pole naftowe Omar, pozostające pod kontrolą Państwa Islamskiego.

Dotychczas brytyjskie samoloty prowadzili naloty tylko na pozycje islamistów w Iraku, zatrzymując się na granicy z Syrią. Administracja brytyjskiego premiera Davida Camerona podkreślała, że respektowanie owej granicy nie ma sensu w sytuacji, gdy nie uznają jej sami terroryści.

>>> Czytaj też: MON nie wyda pieniędzy. Miliardy złotych niewykorzystane

Reklama