W listopadzie Polacy zarejestrowali jedną czwartą aut więcej, niż rok temu o tej samej porze i blisko 4 procent więcej niż w październiku. Więcej kupują też firmy.

Prezes Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego, Jakub Faryś podkreśla, że rynek nowych pojazdów jest coraz większy. Rozmówca IAR podkreśla, że od stycznia do listopada zarejestrowano ponad 7 procent samochodów więcej niż w tym samym okresie ubiegłego roku. Szef PZPM przypomina, że to dobry wynik, jeżeli weźmie się pod uwagę początek ubiegłego roku, kiedy właściciele firm chcieli skorzystać z tak zwanego okienka VAT-owskiego, pozwalającego w całości odliczyć podatek od zakupionego auta.

Lepiej sprzedają się nie tylko osobówki, ale także auta dostawcze, ciężarówki, autobusy czy motocykle. Dobra sprzedaż, według rozmówcy IAR, wynika nie ze zmiany przepisów, ale z poprawiającej się sytuacji w polskiej gospodarce. Zarówno właściciele firm, jak i zwykli Polacy z optymizmem patrzą w przyszłość i według Jakub Farysia decydują się na auto za gotówkę, na kredyt bądź w leasingu.

Z danych Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego wynika, że w listopadzie przybyło 35 tysięcy 327 samochodów do 3,5 tony. Ponad 30 tysięcy to auta osobowe. Ponad 5 tysięcy to pojazdy dostawcze.

Od początku roku zarejestrowano 364 551 nowych samochodów osobowych i dostawczych. Do przekroczenia ubiegłorocznego rezultatu brakuje niespełna 9 tysięcy. Do pobicia poziomu sprzed kryzysu z 2008 roku brakuje 11,6 tysięcy.

Reklama

>>> Czytaj też: Jak w Polsce poprawić sytuację demograficzną? Odpowiedzi udziela nam Białoruś